PAP/Mykola Kalyeniak

PE: sprawiedliwość musi dosięgnąć wszystkich zbrodniarzy wojennych

Nadal nie jest znany los obrońców Mariupola, którzy we wtorek zostali wywiezieni z Azowstalu. Pojawiają się doniesienia, że znajdują się oni w kolonii karnej. Tymczasem z Parlamentu Europejskiego płynie apel o ukaranie rosyjskich zbrodniarzy wojennych.

Skala zbrodni, jakich Rosjanie dokonali na ukraińskiej ludności, nadal nie jest znana. Masowe groby odkryto w Buczy, Borodziance i Mariupolu. Okrutnych zbrodni na pewno jest więcej. Rosjanie próbują zacierać ślady i wywożą ciała ukraińskich cywilów z ruin Teatru Dramatycznego w Mariupolu.

„Nasze źródła powiadomiły, że ciała zamordowanych kilkakrotnie wywożono w kierunku Starego Krymu. Rosjanie ochraniają teren i nie dopuszczają tam lokalnych mieszkańców” – poinformował mer Mariupola, Petro Andriuszczenko.

Strona ukraińska do tej pory zidentyfikowała 10 tysięcy cywilnych ofiar brutalnej agresji Rosji. Sprawiedliwość musi dosięgnąć wszystkich zbrodniarzy wojennych – takie słowa wybrzmiewały w czwartek w Parlamencie Europejskim, gdzie odbyła się debata poświęcona walce z bezkarnością osób odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne.

Wszyscy jesteśmy świadkami tych okrucieństw – mówiła europoseł Anna Fotyga z Prawa i Sprawiedliwości.

– Rosja musi ponieść klęskę w wojnie. Nie może być żadnej bezkarności dla sprawców zbrodni wojennych i dla decydentów politycznych – zaznaczyła Anna Fotyga.

Europosłowie mówili także o potrzebie stworzenia nowego organu, który obok Międzynarodowego Trybunału Karnego będzie ścigał rosyjskich zbrodniarzy. To jednak wymaga skoordynowanych działań wszystkich państw członkowskich.

– Techniczne możliwości Eurojustu nie są przygotowane na przechowywanie tak ogromnej ilości dowodów. Musimy więc poprawić możliwości techniczne agencji, by mogła ona wspierać państwa członkowskie, władze ukraińskie i Międzynarodowy Trybunał Karny w prowadzonych śledztwach – wskazał unijny komisarz ds. sprawiedliwości, Didier Reynders.

Pierwsi rosyjscy zbrodniarze wojenni stanęli przed sądem. W czwartek odbył się proces 21-letniego żołnierza, który z zimną krwią zamordował nieuzbrojonego ukraińskiego cywila. Prokuratura zażądała dla niego dożywocia.

– Przyznaję się do winy. Rozumiem, że nie będziesz w stanie mi wybaczyć. Przepraszam za wszystko, co zrobiłem – mówił rosyjski żołnierz, Wadim Szyszimarin.

Tymczasem w Mariupolu cały czas trwa akcja ewakuacyjna. Los wielu wywiezionych obrońców Azowstalu nie jest znany. BBC podało, że część z nich trafiła do kolonii karnej, czemu zaprzecza Kreml. Ministerstwo obrony Rosji opublikowało nagranie wideo, w których pokazuje, że żołnierze Pułku Azow żyją w dogodnych warunkach.

– Pomoc została udzielona moim kolegom oficerom. Zapewniono mnie, że wszystko jest w porządku. Ciężko rannych zabrano, przynajmniej na pierwszym etapie, w którym byłem – mówił żołnierz Pułku Azow, Denis Zadyduk.

Ukraina liczy na procedurę wymiany jeńców wojennych, na co nie chce zgodzić się Rosja. Nie wiadomo, czy obrońcy Azowstalu będą traktowani jako jeńcy wojenni czy przestępcy.

Zwycięstwo Ukrainy uzależnione jest od dostaw broni. Zachód cały czas wspiera Ukrainę militarnie. Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, choć sam opóźniał dostawy broni, teraz mówi o potrzebie wsparcia Ukrainy.

– Już teraz jest jasne, że odbudowa zniszczonej infrastruktury, ożywienie ukraińskiej gospodarki – to wszystko będzie kosztować miliardy. Dlatego my, jako Unia Europejska, musimy zacząć pracować nad przygotowaniem funduszu solidarności, który będzie zasilany ze składek UE i naszych międzynarodowych partnerów – oświadczył kanclerz Olaf Scholz.

28 kwietnia Bundestag podjął decyzję o dostarczeniu na Ukrainę broni ciężkiej. Do tej pory żadna broń do Kijowa nie dotarła. Niemiecki rząd oskarżany jest na arenie międzynarodowej o opieszałość w działaniach.

Cieniem na naszych zachodnich sąsiadach kładzie się także działalność byłego kanclerza Niemiec, Gerharda Schroedera. Parlament Europejski chce nałożenia na niego sankcji za działalność na rzez Rosji. Schroeder to nie tylko przyjaciel Władimira Putina, ale też pracownik rosyjskich spółek energetycznych. Na jego konto z Moskwy płyną setki tysięcy euro.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl