Parlament Europejski: po Konferencji Przewodniczących
Parlament Europejski przygotowuje się do kolejnego posiedzenia plenarnego. Jednym z punktów porządku obrad jest debata poświęcona konkluzjom ze specjalnych posiedzeń Rady Europejskiej, w tym z 1 lutego.
Na Konferencji Przewodniczących dyskutuje się m.in. nad obecną sytuacją polityczną w Unii, ale również na świecie. Chodzi o aktualne i najważniejsze problemy. Szefowie frakcji przyjmują też stanowiska w sprawie układu parlamentarnej agendy. To, co wydarzyło się na tzw. brukselskich szczytach, interesuje europosłów w szczególności. Chcą bowiem zawsze mieć debatę na temat konkluzji szefów rządów i głów państw i odnieść się do niej na swój sposób.
Podczas ostatniego spotkania liderów grup politycznych PE rozmowy zeszły również na temat problemu podejrzeń o szpiegostwo w Parlamencie Europejskim. W pewnym momencie głos w dyskusji zabrała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola, która poinformowała zebranych o środkach, które podjęła od momentu pojawienia się zarzutów dotyczących działalności szpiegowskiej w Parlamencie Europejskim na rzecz państwa trzeciego. Dochodzenie ma być wkrótce rozpoczęte, a co ciekawe, sprawa dotyczy Federacji Rosyjskiej, kraju nienależącego do Unii Europejskiej, bez swoich oficjalnych przedstawicieli w Parlamencie Europejskim.
Szef delegacji UE-Rosja w Europarlamencie, europoseł Ryszard Czarnecki, zwraca uwagę, że tym razem chodzi o eurodeputowaną z Łotwy, ale Rosjankę.
– Tatjana Ždanoka, która w Parlamencie Europejskim jest od paru kadencji, była znana z tego, że występowała w rosyjskiej telewizji w roku 2014, gdy Rosja najechała na Krym i absolutnie zawsze mówiła narracją Kremla. W czasie ostatniej napaści na Ukrainę również. Tym razem postawione zostały jej zarzuty natury szpiegowskiej, ale przypomnę, że w Parlamencie Europejskim jest zawsze co najmniej kilkoro posłów z Litwy i Łotwy narodowości rosyjskiej – mówi europoseł Ryszard Czarnecki, którego zdaniem być może jest to tylko wierzchołek góry lodowej.
Sprawą ma teraz zająć się Komitet Doradczy ds. Postępowania.
Dawid Nahajowski/RIRM