Opozycja wiodącą siłą w Senacie
Prawo i Sprawiedliwość straciło w Senacie samodzielną większość. Do jej zdobycia zabrakło 3 mandatów.
Prawo i Sprawiedliwość wygrało niedzielne wybory do Senatu, ale straciło w izbie wyższej samodzielną większość.
– Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska PO, N. i Pl Zieloni wybrano 43 senatorów. Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość wybrano 48 senatorów. Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe wybrano 3 senatorów – mówił Wiesław Kozielewicz, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.
SLD zdobyło 2 mandaty senatorskie, w izbie wyższej zasiądzie jeszcze 4 senatorów niezależnych. W kończącej się kadencji Prawo i Sprawiedliwość miało 61 senatorów.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, przyznaje, że utrata samodzielnej większości nie wpłynie zasadniczo na prace przyszłego rządu.
– Senat nie jest w stanie blokować ustaw, a o to głownie chodzi. Jest w stanie tylko przedłużać proces legislacyjny. To jest coś z czym się liczymy – powiedział prezes PiS.
W Sejmie Prawo i Sprawiedliwość bez większego problemu odrzuci poprawki Senatu. Zjednoczona Prawica straciła mandaty senatorskie między innymi w okręgach wokół Warszawy oraz w Lublinie.
Uzyskanie przewagi opozycji w Senacie Grzegorz Schetyna uznał jako osobisty sukces.
– Pakt senacki, w większości znalezienie takiego modelu, w którym kandydaci opozycji nie rywalizowali ze sobą w jednym okręgu wyborczym, dał zwycięstwo. To jest dla nas wielka lekcja – stwierdził Grzegorz Schetyna.
Senat dla opozycji ma być przyczółkiem walki z Prawem i Sprawiedliwością oraz z wyłonionym przez tę partie rządem.
– To jest wielka szansa na to, żebyśmy mogli wrócić do prawdziwej roli parlamentu właśnie w Senacie, bo to Senat powinien kontrolować rząd – oznajmił lider opozycji.
Problem w tym, że zgodnie z konstytucją Senat nie ma takich uprawnień. Artykuł 95 Ustawy Zasadniczej mówi, że to Sejm sprawuje kontrolę nad działalnością Rady Ministrów w zakresie określonym przepisami. Opozycja chce, aby to ona przedstawiał kandydata na marszałka Senatu.
Z takim rozwiązaniem nie zgadza się nowo wybrany senator Wojciech Skurkiewicz.
– Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do Senatu mamy 48 senatorów, więc to do zwycięzców będzie należało wskazanie kandydata na marszałka Senatu – powiedział Wojciech Skurkiewicz.
Zjednoczona Prawica będzie musiała poszukać w Senacie sojuszników.
TV Trwam News