Odważnie brońmy wiary

Z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim, biblistą z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, rozmawia Małgorzata Bochenek

Wokalistka Dorota Rabczewska „Doda” została skazana prawomocnym wyrokiem za obrazę uczuć religijnych po tym, jak w jednym z wywiadów określiła autorów Biblii jako „naprutych winem i palących jakieś zioła”. Ten wyrok, choć może niezbyt dotkliwy (grzywna 5 tys. zł), przerywa jednak bezkarność takich występków…
– „Doda” dopuściła się obrazy milionów wierzących, na szczęście znalazły się osoby, które postanowiły w sądzie szukać należnej sprawiedliwości. Ich postawa jest dla nas przykładem. Nie możemy pozostać obojętni wobec sytuacji rozmaitych bluźnierstw, wypowiedzi godzących w nasze uczucia religijne, w uczucia wyznawców Chrystusa. „Doda” obraziła uczucia chrześcijan, ale nie tylko, także wyznawców innych religii, bo Biblia jest Księgą Świętą również dla wyznawców judaizmu i islamu. Wyrok nie jest bardzo dotkliwy dla „Dody”, jeżeli chodzi o kwotę jej zasądzoną, ale jest sprawiedliwy w tym znaczeniu, że staje na straży przekonań i uczuć religijnych. Bardzo istotna jest świadomość, że tego rodzaju występki nie mogą i nie pozostają bezkarne. To pokazuje, że odważna obrona wiary przynosi oczekiwane owoce.

Czy ten wyrok zahamuje podobne ekscesy w przyszłości?
– Powinniśmy odważnie wyznawać naszą wiarę i troszczyć się o to, aby w żaden sposób nie była ona poniewierana ani szargana. Niestety, w Polsce, zwłaszcza w ostatnich latach po śmierci bł. Jana Pawła II, wiara i wyznawcy Chrystusa są bardzo silnie atakowani. Na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna nabierać świadomości, że w obronie chrześcijańskich wartości, świętych znaków naszej wiary trzeba wypowiadać się zdecydowanie i głośno.

Bez naszej reakcji na profanacje, szykany zło się rozzuchwala…
– Trwa zmasowany atak na wszystko, co związane z wiarą chrześcijańską, Kościołem katolickim. Ci, którzy dopuszczają się wypowiedzi, czynów przeciwko wyznawcom Chrystusa, dość często są tylko narzędziami. Trzeba zastanowić się, kto promuje tego rodzaju zachowania, kto za tym stoi. Należy patrzeć na ten problem szeroko. Wypowiedzi te często mają miejsce za przyzwoleniem środowiska i środków społecznego przekazu. Zdecydowana ich część, także po wydaniu wyroku skazującego „Dodę”, wyraźnie staje w jej obronie. Nie możemy się bać, a kiedy trzeba, musimy dochodzić swoich racji również przed sądem po to, aby występki przeciwko wierze się nie powtarzały. Ostatni wyrok pokazuje, że obrona ma sens.

Dziękuję za rozmowę.

drukuj

Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl