„Nasz Dziennik”: Stowarzyszenie Memoriał prowadzi prace nad księgą pamięci o więźniach Starobielska
Stowarzyszenie Memoriał prowadzi prace nad księgą pamięci dotyczącą więźniów Starobielska, których zamordowano w Charkowie – informuje „Nasz Dziennik”. Wcześniej rosyjska organizacja pozarządowa, badająca białe plamy w historii, zebrała biogramy polskich ofiar zbrodni katyńskiej spoczywających w Miednoje i Katyniu. Przygotowanie księgi ,,Zabici w Charkowie” potrwa co najmniej 2 lata.
Naukowcy z uwagi na brak podstawowego źródła, czyli list wysyłkowych, które są dostępne w przypadku zagłady jeńców obozu kozielskiego i ostaszkowskiego, mają do zweryfikowania tzw. Listę Gajdidieja. To – jak powiedział gazecie koordynator programu polskiego w Stowarzyszeniu Memoriał w Moskwie dr Aleksander Gurjanow – jedyny dokument, w którym z pewnym marginesem błędu, jest skład personalny zgładzonych ze Starobielska.
O znaczeniu prowadzonych przez rosyjskie Stowarzyszenie Memoriał prac powiedział przewodniczący Kolegium IPN prof. Wojciech Polak. Historyk wskazuje, że obok wymiaru historycznego mają one także wymiar symboliczny.
– Pokazują nam, że także w samej Rosji nie ma zgody na fałszowanie historii i na apoteozę stalinizmu, systemu sowieckiego. To też ma ogromne znaczenie. Prace nad wykazem więźniów Starobielska są dość utrudnione. Z Kozielska i Ostaszkowa były tzw. listy wywozowe. Tutaj ze Starobielska tych list nie odnaleziono (…). Zatem tzw. Lista Gajdidieja sporządzona przez sierżanta NKW nie jest kompletna, ale jest jedynym źródłem, z którego można korzystać – zaznacza prof. Wojciech Polak.
Działalność Stowarzyszenia Memoriał ma znaczenie zwłaszcza w kontekście powrotu władz rosyjskich do kłamstwa katyńskiego, o czym świadczy niedawny demontaż tablic przypominających o ofiarach zbrodni katyńskiej w Twerze.
RIRM