Najpopularniejsze źródła ciepła w Polsce

Głównym źródłem ciepła w domach Polaków jest węgiel. Tak wynika z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Do końca czerwca musieliśmy złożyć deklarację z informacją, czym palimy w naszych piecach. Takich deklaracji wpłynęło ponad siedem milionów.

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to system zbierania informacji na temat źródeł ogrzewania budynków. Ma ona służyć m.in. do wymiany starych kotłów grzewczych na urządzenia niskoemisyjne. Do końca czerwca właściciele domów jednorodzinnych mieli obowiązek zgłoszenia do urzędów gminy, czym palą w piecach. Jak wynika z zebranych danych, Polacy ogrzewają swoje domy głównie paliwem stałym.

– Trzy i dwie dziesiąte miliona kotłów na paliwa stałe, czyli dominującym dzisiaj źródłem zasilania jest paliwo stałe – podkreślił Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.

Głównym materiałem grzewczym w Polsce jest węgiel kamienny spalany w starych piecach.

– Deklaracji w końcowym okresie wpłynęła znaczna ilość. Liczba 3600 źródeł ciepła wskazuje, że na pewno będzie duża potrzeba wymiany wielu pieców – zwrócił uwagę Ryszard Golec, wójt gminy Niedrzwica Duża.

Część właścicieli budynków ma u siebie dwa źródła ogrzewania.

– Zamieściłem tam również piec węglowy, bo to jest rezerwa. Oczywiście grzejemy również gazem i kominkiem, ale nade wszystko należy mieć w rezerwie zawsze jakieś źródło ciepła – mówił Jarosław, mieszkaniec Wejherowa.

Wprawdzie termin złożenia deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków już minął, ale minister przedstawił dobrą informację dla spóźnialskich.

– Czekamy na tych, którzy jeszcze tego nie zrobili. Do końca wakacji czekamy bardzo spokojnie. Mniej spokojnie będziemy czekać od września – dodał Waldemar Buda.

Jeśli do tego terminu właściciel domu nie złoży deklaracji, musi się liczyć z mandatem. Zgłoszenie do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków będzie podstawą do otrzymania trzech tysięcy złotych dodatku węglowego, jeśli w piątek odpowiednią ustawę przyjmie Sejm i potem poprze ją Senat, a na końcu podpisze prezydent.

TV Trwam News