fot. PAP/Zbigniew Meissner

Min. M. Wójcik o przepisach chroniących prawa dzieci: Ten temat był zapuszczony przez wiele lat

W Polsce ten temat był zapuszczony przez wiele lat. Jeszcze kiedy rządziła poprzednia ekipa, to w resorcie sprawiedliwości nawet nie było departamentu, który zajmowałby się sprawami ochrony praw dzieci. To pokazuje, jakie znaczenie dla tamtej ekipy miały dzieci – mówił Michał Wójcik, minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odnosząc się w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja do przyjętego przez rząd projektu nowelizacji przepisów dot. wydawania dzieci za granicę.

Rząd przyjął nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego ws. wydawania dzieci za granicę. Zdaniem Michała Wójcika zmiana ta ma kluczowe znaczenie.

– Chodzi tutaj o przyszłe pokolenia, dlatego każde państwo z wielką dbałością, starannością podchodzi do kwestii opieki nad dziećmi. W Polsce ten temat był – można powiedzieć – zapuszczony przez wiele lat. Jeszcze kiedy rządziła poprzednia ekipa, to w resorcie sprawiedliwości nawet nie było specjalnego wydzielonego departamentu, który zajmowałby się sprawami ochrony praw dzieci. To najlepiej pokazuje, jak to funkcjonowało i jakie znaczenie dla tamtej ekipy miały dzieci – zwrócił uwagę minister.

Przyjęty przez Radę Ministrów projekt jest właściwie odpowiedzią na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wskazał, że Zjednoczona Prawica opracowała od podstaw cały system, który pozwala sprawiedliwie rozsądzać sprawy tego, gdzie ma przebywać dziecko, w przypadku gdy rodzice znajdujący się w różnych krajach nie mogą dojść w tej kwestii do porozumienia.

– Wszystko to zostało utworzone, ale znaleźliśmy pewną lukę w systemie polegającą na tym, że jeżeli zostaje wydane prawomocne już orzeczenie przez Sąd Apelacyjny i to orzeczenie rozstrzyga, gdzie dziecko lub dzieci mają przebywać – np. na terytorium obcego państwa – to, jeżeli Prokurator Generalny widzi, że jest to rażąco niesprawiedliwe orzeczenie, ma prawo złożyć skargę kasacyjną, czyli nadzwyczajny środek odwoławczy i te skargę rozstrzyga Sąd Najwyższy. Otóż w momencie kiedy nie wstrzyma się wykonania tego prawomocnego orzeczenia i sprawa trafi do Sądu Najwyższego, a w tym czasie dziecko zostanie wywiezione z Polski, Sąd Najwyższy taką sprawą się nie zajmie, po prostu umorzy postępowanie. Zauważyliśmy, że sądy nie chcą wstrzymywać wykonania prawomocnych orzeczeń i zmieniliśmy przepisy, żeby zamiast sądu decydował Prokurator – jeżeli składa wniosek do Sądu Najwyższego, to jednocześnie ma prawo wnieść do sądu, żeby dzieci pozostały na terytorium Polski – wyjaśnił gość „Aktualności dnia”.

To rozwiązanie nie spodobało się opozycji i niektórym sędziom. Zaowocowało to zapytaniem wystosowanym do TSUE. Trybunał uznał rozwiązanie za niezgodne z prawem unijnym. Przyjęty we wtorek projekt nowelizacji zmienia więc te kwestie budzące zastrzeżenia. Niektóre zarzuty dotyczą jednak tego, że wniosek składa Prokurator Generalny, a nie sąd.

– Tak jakby ktoś przyjmował, że sąd jest ponad wszystkim. Nie ma takiego przepisu. (…) Nie chcemy wykonać w tej części tego wyroku. (…) Gdybyśmy to zrobili, to bezsensowna byłaby cała nowelizacja, bo byśmy musieli przepisać (skopiować) przepis, który funkcjonuje od wielu lat, że to sąd może zrobić – a sąd tego nie robi – zaznaczył minister w KPRM.

Zwrócił uwagę, że wprowadzenia rozwiązania proponowanego przez rząd wymaga sprawiedliwość wobec dzieci.

Całość rozmowy z ministrem Michałem Wójcikiem jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl