fot. Katarzyna Cegielska

M. Warchoł: Dziwię się A. Bodnarowi, że tak jawnie naraża swoją karierę, żeby być „kelnerem” Donalda Tuska

Adam Bodnar dopuścił się rażącego przekroczenia prawa i dlatego złożyliśmy na niego zawiadomienie, ale – co więcej – złożyli na niego zawiadomienie również zastępcy Prokuratora Generalnego. To wydarzenie bez precedensu, żeby podwładni składali na swojego szefa zawiadomienie o przestępstwie. Dziwię się Adamowi Bodnarowi, że tak jawnie naraża swoją karierę naukową, to, kim do tej pory był, żeby być „kelnerem” Donalda Tuska – mówił we wtorkowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie Radia Maryja Marcin Warchoł, poseł Suwerennej Polski.

Od początku swoich rządów Koalicja 15 października, zwana przez krytyków „Koalicją 13 grudnia”, dokonała wielu zmian w państwie niezgodnie z prawem i z pominięciem prezydenta. Nie inaczej było z odwołaniem Prokuratora Krajowego. Prawicowa opozycja utrzymuje, że stanowisko w dalszym ciągu piastuje Dariusz Barski.

– Gdyby minister Bodnar chciał skutecznie odwołać prokuratora Barskiego, to powinien zwrócić się do pana prezydenta o pisemną opinię. O taką opinię nigdy nie występował. Przedstawił natomiast trzy opinie politycznych działaczy, pisane na zamówienie polityczne, że Prokuratorem Krajowym jest kto inny, że nie jest nim Dariusz Barski. Są one w sposób rażący stronnicze. Pisali je odpowiednio: współpracownik KOD-u, pani, która jest samorządowcem z SLD i kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich z Platformy Obywatelskiej – zwrócił uwagę Marcin Warchoł.

Polityk przypomniał, że źródłem prawa w Polsce są konstytucja i ustawy, a nie opinie.

– Adam Bodnar dopuścił się rażącego przekroczenia prawa i dlatego złożyliśmy na niego zawiadomienie, ale – co więcej – złożyli na niego zawiadomienie również zastępcy Prokuratora Generalnego. To wydarzenie bez precedensu, żeby podwładni składali na swojego szefa zawiadomienie o przestępstwie – wskazywał poseł Suwerennej Polski.

Gość „Polskiego punktu widzenia” nazwał prokuratorów ludźmi bezkompromisowymi i niezłomnymi, którzy nie dali się zastraszyć.

– Wszyscy prokuratorzy gremialnie wypowiedzieli się przeciwko uzurpatorowi, przebierańcowi. (…) W całym kraju – to też rzecz bez precedensu – wszyscy szefowie prokuratur regionalnych i wszyscy naczelnicy Pionu Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji jednogłośnie powiedzieli, że minister sprawiedliwości łamie prawo. Nie trzeba nic więcej. Dziwię się Adamowi Bodnarowi, że tak jawnie naraża swoją karierę naukową, to, kim do tej pory był (a był Rzecznikiem Praw Obywatelskich), żeby być „kelnerem” Donalda Tuska – mówił Marcin Warchoł.

Poseł Suwerennej Polski stwierdził, że stronnictwu politycznemu Donalda Tuska zależy na wprowadzeniu chaosu w państwie i doprowadzeniu do „zatopienia” Polski. Polityk jest jednak przekonany, że sprawcy tych bezprawnych działań poniosą za nie odpowiedzialność.

– Będą rozliczenia. Żadna władza nie trwa wiecznie. Po nocy przychodzi dzień, a rozliczenia będą bezwzględne. Ci, którzy łamią prawo, odpowiedzą za to, a kary są bardzo poważne. To, czego się dzisiaj dopuścili, to jest próba obalenia ustroju, który funkcjonuje w Polsce. (…) Za tego typu działania są surowe kary – do dożywocia włącznie – zaznaczył Marcin Warchoł.

Zdaniem gościa „Polskiego punktu widzenia” rządzący zdają sobie z tego sprawę i już zaczynają przerzucać odpowiedzialność na siebie nawzajem. Mimo tego nie zamierzają się zatrzymywać w działaniach mających zlikwidować lub radykalnie zmienić na swoją modłę te instytucje w państwie, które im nie pasują i które mogłyby im zaszkodzić.

– Donald Tusk chce domknąć system. Chce, żeby cała władza przeszła w jego ręce, mimo że nie ma do tego mandatu, bo przypomnę, że to Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory. On chce władzy totalnej, nie liczy się z żadnym argumentem prawnym – zwrócił uwagę rozmówca TV Trwam.

Polityk zaznaczył, że obecnie w Polsce jedno bezprawie goni drugie, chaos goni anarchię.

– Przyszło nam żyć w kraju „Koalicji 13 grudnia”, gdzie nic nie jest pewne. (…) Trzeba zachować czujność, patrzeć na ręce i niezłomnie bronić prawa w tej sytuacji. Jako posłowie to robimy. (…) Czynimy wszystko, żeby prawo było honorowane – mówił poseł Suwerennej Polski.

Parlamentarzyści dokonują interwencji poselskich oraz składają zawiadomienia do prokuratury. Marcin Warchoł poinformował, że sam złożył zawiadomienie na Adama Bodnara i Szymona Hołownię.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl