fot. PAP/Piotr Polak

Kwestie bezpieczeństwa mogą być głównym elementem programu PiS w najbliższych latach

Szeroko pojęte bezpieczeństwo ma być programem Prawa i Sprawiedliwości. I choć w obozie rządzącym na razie nikt nie chce mówić o szczegółach, z pewnością kampanię zdominują kwestie energetyczne. Ważnym elementem, by przekonać Polaków do oddania głosu, może być skuteczny program mieszkaniowy.

Bezpośrednie i bardzo intensywne spotkania z Polakami – to pewny element kampanii Zjednoczonej Prawicy. Wciąż pewną tajemnicą pozostaje program partii na kolejne lata.

„Intensywnie pracujemy nad planem na konwencje wyborcze i kampanię. We właściwym czasie wszystko przedstawimy” – zaznacza premier Mateusz Morawiecki.

Program ma sprostać aktualnym wyzwaniom – zapewnia wicepremier Jacek Sasin.

– To musi być program, który będzie dedykowany w te obszary, które dzisiaj dla Polaków są najważniejsze, a tym obszarem jest bezpieczeństwo w wielu tego słowa wymiarach – wskazuje Jacek Sasin.

Chodzi zarówno o bezpieczeństwo związane z zagrożeniami, które niesie wywołana przez Rosję wojna na Ukrainie, ale też o bezpieczeństwo zdrowotne czy społeczne. W zakresie bezpieczeństwa społecznego sztandarowym programem jest „Rodzina 500 Plus”. Zjednoczona Prawica szukała także rozwiązań w obszarze mieszkaniowym. Często bardzo trudnym wyzwaniem w tym kontekście była jednak współpraca z samorządami.

– Samorządy często nie są chętne do współpracy z władzą zcentralizowaną, samorządy narzekają na brak środków i tu nie ma dobrej atmosfery do tego typu działań – mówi politolog dr Aleksander Kozicki.

Rozwiązaniem ma być nowa propozycja pod nazwą „Pierwsze Mieszkanie”. Program skierowany jest do osób, które nie ukończyły 45. roku życia i da możliwość zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego z 2-procentowym oprocentowaniem. Do tego nie będzie wymagany wkład własny.

– Wielkość kredytu, która będzie mogła być w ramach tego programu wykorzystana, to jest maksymalnie 500 tys. zł w zakresie jednoosobowego gospodarstwa domowego i 600 tys. w przypadku rodziców, pary małżeńskiej lub rodzica wychowującego dziecko – tłumaczy minister rozwoju i technologii, Waldemar Buda.  

To propozycja, która z pewnością będzie ważnym elementem kampanii, bowiem ma ruszyć z początkiem lipca. Wybory planowane są jesienią. Drugim aspektem napędzającym kampanię z pewnością będzie bezpieczeństwo energetyczne i ukazanie stopnia zależności Polski od Rosji w tym obszarze za rządów koalicji PO-PSL oraz stopnia, w jakim udało nam się uniezależnić od Moskwy podczas rządów Zjednoczonej Prawicy. Otwartym pytaniem pozostaje jeszcze to, czy prawica rzeczywiście pozostanie zjednoczona, bo podział miedzy Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską powstał wokół nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

– To jest podział realny i głęboki, tym niemniej nie ma alternatywy dla wspólnej listy, ponieważ jej rozbicie spowodowałoby szkody dla prawicy o wiele większe, więc sądzę, że nie będzie to na tyle poważna przyczyna, by te ugrupowania poszły osobno – mówi prof. Mieczysław Ryba.

O to, czy Prawo i Sprawiedliwość chce dalej tworzyć koalicję z Solidarną Polską, był pytany również wicepremier Jacek Sasin.

– Zdecydowanie tak, jeśli tylko nasi partnerzy z Solidarnej Polski będą chcieli – a z tego, co wiem, taki jest również plan po stronie Solidarnej Polski, żeby iść razem – to tak się stanie. Jedność Zjednoczonej Prawicy jest wartością, ona nam dała dwukrotne zwycięstwo wyborcze i myślę, że tak będzie również tym razem, myślę, że wyborcy oczekują jedności od nas – odpowiada wicepremier.

Wszystko wskazuje więc na to, że mimo różnych zdań na temat reformy wymiaru sprawiedliwości, wspólny mianownik, jakim jest Polska, pozwoli na kontynowanie projektu, jakim jest Zjednoczona Prawica.

TV Trwam News

drukuj