fot. PAP/EPA

Broniąca się przed rosyjskim agresorem Ukraina otrzymuje kolejne dostawy sprzętu wojskowego z Zachodu

Mija 347 dzień wojny na Ukrainie. Zachodni świat jednoczy się walce z rosyjskim zbrodniarzem. Ukraina, aby odeprzeć atak, zyskuje nowoczesny sprzęt.

Choć wojna na Ukrainie trwa już prawie rok, nie widać jej rychłego końca. Rosyjski agresor nie ustaje i w krwawy sposób chce przełamać opór Ukraińców. W  Odessie 280 tys. osób jest pozbawionych prądu. W mieście pracują agregaty prądotwórcze, rozmieszczono 300 punktów grzewczych z możliwością naładowania urządzeń elektronicznych.

„Sytuacja jest skomplikowana. Pracujemy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, aby jak najszybciej rozwiązać ten problem i przywrócić światło w domach” – poinformował Denys Szmyhal, premier Ukrainy.

Z każdym dniem rośnie również liczba ofiar ataku. Minionej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim zginęło czterech cywilów, a jedenastu zostało rannych. Aby Ukraina odparła agresora i położyła kres wojnie, potrzebne jest wsparcie wojskowe i humanitarne. Minister spraw zagranicznych Ukrainy poinformował, że koalicję, która przekaże Ukrainie czołgi i sprzęt wojskowy stanowi już 12 państw.

– W pierwszej fali datków ukraińskie siły zbrojne otrzymają od 120 do 140 czołgów typu zachodniego. Są to Leopard-2, Challenger-2, M1 Abrams, a my liczymy na Leclerca. To nie jest niska liczba, ale nadal pracujemy zarówno nad rozszerzeniem członkostwa koalicji pancernej, jak i zwiększeniem składek już zadeklarowanych – podkreślił Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy.

Obecnie wielu ukraińskich żołnierzy przechodzi przeszkolenie w obsłudze zachodniego sprzętu. To między innymi szkolenia z obsługi systemów obrony przeciwlotniczej SAMP/T Mamba, których przekazanie Ukrainie zapowiedziały Francja i Włochy.

„Bardzo dziękuję rządom Francji i Włoch za podjęcie decyzji o przekazaniu systemów przeciwlotniczych SAMP/T Mamba w celu ochrony Ukrainy od terroru rakietowego Rosji i wzmocnienia obrony powietrznej” – zaznaczył gen. Mykoła Ołeszczuk, dowódca Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Tylko dobrze przeszkolona armia, wyposażona w nowoczesny sprzęt, może odeprzeć atak wroga, który nie ustaje i przygotowuje się do kolejnych ataków. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenił, że w najbliższym czasie rosyjskie wojska na Ukrainie skoncentrują się na działaniach w Donbasie, szczególnie w Bachmucie i zachodniej części obwodu ługańskiego.

TV Trwam News

drukuj