Ukraińskie władze zastanawiają się nad otwarciem lotnisk. Pierwszym otwartym lotniskiem miałby być port we Lwowie
Ukraina mogłaby wznowić wstrzymany na początku wojny z Rosją pasażerski ruch lotniczy, jeśli otrzymałaby międzynarodowe gwarancje bezpieczeństwa. Pierwszym otwartym lotniskiem mógłby być Lwów – oświadczył minister infrastruktury, Ołeksandr Kubrakow.
„W pierwszej kolejności rozpatrujemy lotnisko we Lwowie. Mam nadzieję, że zaczniemy, kiedy otrzymamy gwarancje bezpieczeństwa, przede wszystkim od partnerów międzynarodowych, ONZ tak, jak to było z czarnomorską inicjatywą zbożową” – mówił Kubrakow.
Minister infrastruktury wziął udział w dorocznej konferencji Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES) w Kijowie.
Ołeksandr Kubrakow wskazał, że nie ma żadnych problemów technicznych ze wznowieniem lotów pasażerskich, jednak nierozwiązane pozostają kwestie bezpieczeństwa. Od początku września w obwodzie lwowskim czterokrotnie włączano syreny alarmów przeciwlotniczych.
„Technicznie jesteśmy gotowi do uruchomienia lotniska, ale pozostają kwestie bezpieczeństwa, które są najważniejsze” – oświadczył Andrij Sadowy, mer Lwowa.
„Otwarcie korytarza powietrznego to ważny krok ku wzmocnieniu ukraińskiej gospodarki. Mam nadzieję, że zrozumieją to nasi partnerzy międzynarodowi, w tym ONZ, którzy mogą udzielić gwarancji bezpieczeństwa” – napisał Sadowy w swoim Telegramie.
Wcześniej o wznowieniu pasażerskiego ruchu lotniczego mówiły władze obwodu zakarpackiego, w którym znajduje się port lotniczy Użhorod. Tłumaczono, że plusem tego lotniska jest fakt, iż próg pasa startowego znajduje się w odległości kilkuset metrów od granicy Ukrainy ze Słowacją. Na razie jednak w Użhorodzie nie są prowadzone prace na rzecz przywrócenia lotów.
PAP