Ambasador Ukrainy: Atak Rosji na zaporę nie zatrzyma naszej kontrofensywy
Wysadzenie zapory wodnej nie zatrzyma ukraińskiej kontrofensywy, jesteśmy przygotowani – powiedział we wtorek ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.
„Mamy do czynienia z celowym aktem terrorystycznym ze strony rosyjskiej wymierzonym w to, aby jak najwięcej szkody przynieść Ukrainie. Szczególnie jest on powiązany z faktem, że Ukraina przygotowuje się do kontrofensywy” – tak Zwarycz skomentował na antenie RMF24 wysadzenie zapory wodnej w Nowej Kachowce na Dnieprze.
Ambasador powiedział, że skutki tego ataku mogą być odczuwalne w całej Europie.
„To katastrofa technologiczna i ekologiczna. Może ona skutkować zagrożeniem wynikającym z zaporoskiej stacji atomowej. Na razie sytuacja jest pod kontrolą, ale nie można wykluczyć poważnych skutków” – zauważył.
Wasyl Zwarycz zapewnił, że ten atak nie zatrzyma ukraińskiej kontrofensywy.
„Ta sytuacja była przewidziana od pewnego czasu, więc mamy wypracowane rozwiązania, ale najgorsze jest to, że zagrożona jest ludność cywilna” – zaznaczył.
Ukraina oczekuje, że ten temat będzie omówiony na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ i Międzynarodowej Agencji Atomowej, gdzie wciąż zasiada Rosja.
„Oczekujemy zacieśnienia sankcji, w szczególności tych, które by dotyczyły przemysłu rakietowego i atomowego Rosji, żeby odczuła skutki swoich terrorystycznych działań” – powiedział ambasador.
Tama w Nowej Kachowce, która jest częścią Kachowskiej Elektrowni Wodnej, znajduje się poniżej długiego na 240 km Zbiornika Kachowskiego. O jej wysadzeniu przez Rosjan armia ukraińska poinformowała we wtorek rano.
W sąsiednim obwodzie zaporoskim znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa, okupowana przez wojska rosyjskie. Siłownia nie funkcjonuje, ale wciąż potrzebuje wody z tworzonego przez wysadzoną tamę zbiornika do chłodzenia reaktorów.
PAP