Prezydent A. Duda w rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego: Natura rosyjskiego imperializmu jest niezmienna
Myśląc o epopei Powstania Styczniowego, nie sposób nie dostrzec analogii z wojną na Ukrainie; mimo upływu czasu natura agresywnego rosyjskiego imperializmu pozostaje niezmienna – napisał prezydent Andrzej Duda w przesłaniu z okazji 160. rocznicy zrywu.
Odpowiedzią na to zagrożenie – jak zaznaczył prezydent Andrzej Duda – musi być solidarność wolnych narodów.
Powstanie Styczniowe wybuchło 160 lat temu 22 stycznia 1863 roku. Prezydent napisał w okolicznościowym przesłaniu, że było ono największym i najdłużej trwającym zrywem niepodległościowym na ziemiach Rzeczypospolitej rozdartych przez zaborców.
„Z bronią w ręku Polacy wystąpili przeciwko carskiemu imperium, nieuznającemu naszych praw do samostanowienia i niszczącemu polskość w procesie zaciekłej rusyfikacji. Nasz naród przemówił potężnym głosem dumy i protestu, który stopniowo narastał w coraz liczniejszych, krwawo tłumionych manifestacjach patriotycznych, aż po płomień niepodległościowej insurekcji” – wskazał Andrzej Duda.
Podał, że od 22 stycznia 1863 roku do wiosny 1864 roku powstańcy stoczyli około 1200 bitew i potyczek, a wojna partyzancka ogarnęła wielkie tereny przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, sięgając Litwy, Białorusi i Ukrainy.
„Niestety, w sensie militarnym powstanie poniosło klęskę. Mimo początkowych sukcesów i ogromnego heroizmu oddziały powstańcze nie były w stanie pokonać przeważających sił armii carskiej. W walkach zginęło blisko 20 tysięcy powstańców. Polacy doświadczyli brutalnych represji. Tysiącom uczestników insurekcji przypadł gorzki los emigrantów. Trauma po okrutnie zdławionym powstaniu położyła się cieniem na egzystencji całego społeczeństwa” – zaznaczył prezydent.
Podkreślił jednocześnie, że przesłanie „Gloria victis! – Chwała zwyciężonym!” krzepiło serca, budziło ducha, dodawało sił, aby wierzyć, że „jeszcze Polska nie zginęła”. Przypominało też – jak wskazał – o powstańczym testamencie wolności i patriotycznej powinności niezłomnego trwania.
Prezydent zwrócił uwagę, że to z pamięci o styczniowym zrywie uformowały się drogi prowadzące do niepodległości w roku 1918.
„Powstanie Styczniowe na zawsze pozostanie świadectwem nieujarzmionej siły wolności. >>Za wolność naszą i waszą<< walczyli wspólnie przedstawiciele narodów dawnej Rzeczypospolitej, co tak wspaniale obrazowała pieczęć Rządu Narodowego przedstawiająca Orła, Pogoń i Archanioła Michała, czyli godła Polski, Litwy i Ukrainy” – napisał Andrzej Duda.
Wskazał, że aby wesprzeć walczące o niepodległość ludy naszej części Europy i stawić czoła carskiemu despotyzmowi, dołączali do powstańczych oddziałów reprezentanci również innych narodów – m.in. Włosi, Francuzi, Węgrzy, Niemcy, a także, wyznający demokratyczne wartości Rosjanie.
„Myśląc o epopei Powstania Styczniowego, nie sposób nie dostrzec wielu analogii z dramatycznymi wydarzeniami obecnego czasu – z wojną, którą toczy dzisiaj Ukraina broniąca swojej suwerenności i integralności przed brutalną rosyjską napaścią” – stwierdził prezydent.
Podkreślił, że widać, iż „mimo upływu czasu natura agresywnego rosyjskiego imperializmu pozostaje niezmienna, a odpowiedzią na to zagrożenie musi być solidarność wolnych narodów”.
„Pochylamy głowy przed heroizmem powstańców styczniowych. Miejsca bitew i powstańcze mogiły stały się w narodowej świadomości miejscami uświęconymi, symbolami walki, patriotycznej ofiarności i męczeństwa. Kolejne polskie pokolenia otaczały je i zawsze będą otaczać troskliwą opieką oraz pełną wdzięczności czcią” – zapewnił.
W imieniu niepodległej Rzeczypospolitej prezydent podziękował organizacjom, instytucjom, wspólnotom, środowiskom i osobom, które pielęgnują pamięć o bohaterach naszej historii z lat 1863–1864.
„Składam wyrazy uznania wszystkim, którzy włączają się w uroczyste obchody 160. rocznicy Powstania Styczniowego. Z dumą i wrażliwością, z poczuciem odpowiedzialności za losy Ojczyzny odczytujemy tę wielką lekcję historii, niesiemy patriotyczne zobowiązanie wobec naszego dziedzictwa” – oświadczył prezydent.
PAP