Druga dywidenda cyfrowa dzieli nadawców i operatorów
Kolejne kanały naziemnej telewizji lub rozwój mobilnego Internetu – taki dylemat powstał po wyłączeniu telewizji analogowej. Kwestia tzw. drugiej dywidendy cyfrowej podzieliła nadawców i operatorów, zainteresowanych wykorzystaniem uwolnionych częstotliwości.
Nadawcy telewizyjni chcą, aby druga dywidenda cyfrowa została przeznaczona na kolejne multipleksy cyfrowe i nadawanie w wysokiej rozdzielczości telewizji. Z kolei branża telekomunikacyjna przekonuje, że zapotrzebowanie na rozwój usług mobilnych i wzrost przesyłu danych w sieciach bezprzewodowych rośnie znacznie szybciej.
Tzw. pierwsza dywidenda cyfrowa, została już przeznaczona na potrzeby telekomunikacyjne czy telefonii komórkowych oferujących mobilny Internet. W 2015 r. może zapaść decyzja o przeznaczeniu pozostałych częstotliwości.
Poseł Barbara Bubula, członek sejmowej Komisji Kultury i Środków Społecznego Przekazu podkreśla, że punktem wyjścia powinna być w tej sprawie dyskusja nad kwestią równowagi światopoglądowej i własnościowej w zakresie mediów w Polsce.
– Dopóki nie będzie zaprowadzona równowaga prezentacji poglądów Polaków – zwłaszcza katolików, którzy teraz nie mają wystarczającej liczby ani rozgłośni radiowych, ani telewizyjnych stacji, by prezentować ich punkt widzenia – dopóty nie można mówić o zabieraniu częstotliwości telewizyjnych czy radiowych dla szerokopasmowego Internetu. W tej chwili w szerokopasmowym Internecie trwa bardzo ostra walka konkurencyjna, która nie przeradza się w obniżenie cen tych usług. Całe te sfery zajęte są przez firmy, które są albo firmami niepolskimi, albo wzmacniają stary układ – wskazała poseł Barbara Bubula.Przeznaczeniu drugiej dywidendy na cele inne, niż emisja telewizyjna stanowczo sprzeciwia się TVP. Publiczny nadawca już zapowiedział, że nie zmieści się ze swoją ofertą na multipleksie trzecim i potrzebuje kolejnych. Obecnie TVP zajmuje również multipleks pierwszy, jednak będzie go musiała opuścić do 27 kwietnia 2014 r. Na jedno z miejsc oczekuje Fundacja Lux Veritatis. Nadawca TV Trwam, jest już gotowy, aby nadawać swój sygnał w technologii cyfrowej naziemnej.
– O tym, że Telewizja Polska nie zmieści się ze swoją ofertą programową w trzecim multipleksie było od dawna wiadomo. Oczywiście to jej nie przeszkadzało, by starać się o miejsca w kolejnych multipleksach: piątym i szóstym, które powinny już być zagospodarowywane. Co do planu i zagospodarowania, to powinna być już otwarta debata przez KRRiT. Nie stało się tak i w skutek tego mamy do czynienia z niesprawiedliwą, krzywdzącą i niezgodną z prawem sytuacją dla TV Trwam, która otrzymała częstotliwość, każe się jej za nią płacić, a nie pozwala się jej z niej korzystać ze względu na to, że Telewizja Polska ciągle nie realizuje ustawy o wdrożeniu telewizji cyfrowej – powiedziała poseł Barbara Bubula.RIRM