Koniec z umowami cywilnoprawnymi?
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiada koniec umów cywilnoprawnych. Inspektorzy będą mieli prawo zamienić je na umowy o pracę. O sprawie informuje dziennik „Rzeczpospolita”.
Zmiana miałaby miejsce w momencie, gdy inspektor uzna, że charakter pracy wskazuje, iż powinna być ona wykonywana w ramach etatu. Dałoby to możliwość skutecznej walki z nadużywaniem umów cywilnoprawnych przez przedsiębiorców – wskazuje resort.
Pomysłowi sprzeciwiają się organizacje pracodawców. Jak wskazują, nie wszystkie umowy cywilnoprawne są patologiczne i często są one zgodne z wolą obu stron.
Poseł Bożena Borys-Szopa, wiceszefowa sejmowej Komisji Polityki Społecznej i rodziny, mówi, że zmiany nie zlikwidują prawnej podstawy istnienia umów cywilnoprawnych, a jedynie te z nich, które łamią prawa pracowników.
– Uważam, że jest to bardzo dobry kierunek, wypowiedzenie „wojny” patologiom. Bo ja nie mówię o tym, co jest zgodne z prawem, tylko mówimy o tym, że zawieramy umowy cywilnoprawne w miejsce, gdzie powinna być umowa o pracę. Myślę, że walka z patologią to naprawdę bardzo dobry krok i mam nadzieję, że pracodawcy – mimo wszystko – po głębokim namyśle (myślę tu przede wszystkim o uczciwych pracodawcach) poprą ten projekt. Powiedzmy sobie szczerze – zawieranie umów cywilnoprawnych w miejsce umów o pracę, nosi również znamiona nieuczciwej konkurencji – wskazuje Bożena Borys-Szopa.
Planowaną reformę popiera „Solidarność”. Wprowadzenie nowego rozwiązanie jest możliwe jeszcze w tym roku. Przyjęcie zmian wymaga zgody niedawno powołanej Rady Dialogu Społecznego.
RIRM