fot. TV Trwam News

Koniec z tzw. patodeweloperką?

Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało specjalne przepisy, które mają walczyć ze zjawiskiem tzw. patodeweloperki. Rozporządzenie wejdzie w życie od kwietnia przyszłego roku.

Przejawów tzw. patodewloperki było całkiem sporo. To m.in. bardzo małe odległości budynków od siebie – czasami do tego stopnia, że można przez okno dokładnie zobaczyć, co sąsiad z naprzeciwka robi w swoim mieszkaniu. Do tego dochodzą małe place zabaw, brak miejsc parkingowych lub ich umiejscowienie tuż  pod oknami. Na patodeweloperce Polska traci rocznie 83 mld złotych.

– Tego typu budownictwo jest oparte i nacelowane tylko na zysk – mówił działacz społeczny i samorządowy, Jan Śpiewak.

Zmienić ma to specjalne rozporządzenie Ministerstwa Rozwoju i Technologii. „Jego cel jest bardzo jasny” – mówi szef resortu, Waldemar Buda. [czytaj więcej]

– Stop patodeweloperce – oznajmił minister.

Zmieni się m.in. odległość między budynkami wielorodzinnymi, które mają powyżej czterech kondygnacji. Kiedyś były to cztery metry, teraz będzie pięć. Balkony będą musiały dawać więcej prywatności. Wprowadzono także standardy dotyczące minimalnej powierzchni lokalu użytkowego – będzie to 25 metrów kwadratowych.

– Skończyły się mikrokawalerki. Bardzo mnie to cieszy. To jest „mały duży” krok w kierunku cywilizowania warunków mieszkaniowych Polaków – dodał Jan Śpiewak.

Rozporządzenia ma pomóc także rozwiązać problem nadmiernego hałasu w budynkach mieszkalnych. Podwyższyć akustykę mają odpowiednio wykonane drzwi i przegrody. Rozporządzenie reguluje również kwestie placów zabaw, miejsc parkingowych; zwiększa powierzchnie zieleni na placach i nakłada obowiązek wykonania pomieszczenia gospodarczego o powierzchni min. 15 m kwadratowych na potrzeby przechowywania np. rowerów. Dokument określa też odległość od budynków produkcyjnych – będzie to 30 metrów.

Nowe przepisy wejdą w życie w kwietniu 2024 roku.

 

TV Trwam News

drukuj