GMO w Polsce. Senat zajmie się ustawą wzbudzającą protesty
Senat zajmie się dziś nowelizacją ustawy o organizmach genetycznie modyfikowanych. Projektowi sprzeciwiają się parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości oraz m.in. koalicja „Polska wolna od GMO”, która zaapelowała do Senatu o odrzucenie dokumentu.
Stowarzyszenie podnosi, że ustawa jest sprzeczna z Konstytucją RP oraz Ramowym Stanowiskiem Polski w sprawie GMO przyjętym w 2009 roku.
Obecny rząd zadeklarował w nim, że będzie dążyć do tego, by Polska uzyskała statut kraju wolnego od genetycznie modyfikowanych organizmów.
GMO to ogromne zagrożenie – zarówno dla ludzi, jak i zwierząt oraz roślin – mówi senator PiS Bogdan Pęk, członek senackiej Komisji Środowiska.
– Boję się, że i tym razem zwyciężą interesy. Są ogromne naciski USA, wielkich koncernów ponadnarodowych, które są zainteresowane wprowadzeniem swoistego monopolu. Wprowadzenie GMO na szeroką skalę oznacza praktycznie monopol wielkich koncernów żywnościowych, które monopolizują zarówno produkcję, jak i dostarczanie nasion i szerokorozumianego materiału siewnego. Pozwala to całkowicie opanować jeden z kluczowych rynków w świecie i ciągnąć z tego ogromne korzyści, a także stosować żywność jako broń polityczną – zauważa senator.Ustawa, przegłosowana pod koniec listopada, przewiduje możliwość zamkniętego użycia zmodyfikowanych genetycznie organizmów – GMO i mikroorganizmów – GMM.
RIRM