Dr I. Skop z Charlotte Lozier Institute: Aż jedna na pięć kobiet ma poważne powikłana po zażyciu pigułki wczesnoporonnej

„Aż jedna na pięć kobiet doświadcza poważnych powikłań, takich jak krwotok lub poważne stany zapalne (sepsa). Wiele takich kobiet ratowałam podczas moich ostrych dyżurów” – mówi Ingrid Skop, ginekolog-położnik, dyrektor ds. medycznych w Charlotte Lozier Institute w USA. Lekarka przestrzega przed konsekwencjami tzw. aborcji farmakologicznej.

W ostatnich miesiącach w Wielkiej Brytanii, ale i w Stanach Zjednoczonych pojawiały się informacje o hospitalizacji dziewcząt i kobiet po zażyciu pigułek wczesnoporonnych. Okazało się, że raporty ze szpitalnych oddziałów ratunkowych, do których od czasu do czasu docierali obrońcy życia, wskazywały, że pigułka wczesnoporonna powoduje liczne powikłania. [czytaj więcej] 

– Jako praktykujący ginekolog-położnik z ponad 30-letnim stażem na własne oczy widziałam, jakie są skutki zażycia pigułki aborcyjnej dla moich pacjentek – zarówno dla matki, jak i jej poczętego dziecka. Aż jedna na pięć kobiet doświadcza poważnych powikłań, takich jak krwotok lub poważne stany zapalne (sepsę). Wiele takich kobiet ratowałam podczas moich ostrych dyżurów – mówi dr Ingrid Skop.

Jak podkreśliła, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) nie wykonała wystarczających testów, które pozwoliłyby obiektywnie ocenić niebezpieczeństwo i ryzyko związane z dopuszczeniem do upowszechnienia tzw. pigułki aborcyjnej. Ponadto pigułki były dystrybuowane pocztą. Kobieta w ciąży zażywała je bez kontroli lekarza. Śmierć ponosiło dziecko, a ona była narażona na ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia.

Liczne powikłania, a także śmierć niektórych pacjentek sprawiły, że V Okręgowy Sąd Apelacyjny USA zakazał wysyłkowego dostarczania aborcyjnych środków farmakologicznych.

Sąd Apelacyjny, jak wskazuje Human Life International Polska, nie ocenił wprawdzie wszystkich argumentów dotyczących bezpieczeństwa pacjentek, ale jednoznacznie stwierdził, że FDA. nie może zaprzeczyć, że występują poważne powikłania po zażyciu tzw. pigułki aborcyjnej.

marsz.info/hli.org.pl