Amerykańscy biskupi przeciwstawiają się planowanej w Stanach Zjednoczonych deregulacji sprzedaży tzw. pigułki aborcyjnej. Przypominają, że jedna trzecia kobiet, które wykonały aborcję farmakologiczną, w ciągu trzydziestu dni po zażyciu trafia na pogotowie.
„Aż jedna na pięć kobiet doświadcza poważnych powikłań, takich jak krwotok lub poważne stany zapalne (sepsa). Wiele takich kobiet ratowałam podczas moich ostrych dyżurów” – mówi Ingrid Skop, ginekolog-położnik, dyrektor ds. medycznych w Charlotte Lozier Institute w USA. Lekarka przestrzega przed konsekwencjami tzw. aborcji farmakologicznej.
„Człowiek w każdej fazie życia ma prawo być akceptowany, a próby jego eliminacji ze społeczności ludzkiej w pierwszej fazie jego życia, budzą nasz jednoznaczny sprzeciw” – napisali w oświadczeniu przedstawiciele Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Sprzeciwiają się tezom głoszonym przez środowiska lansujące swobodę decyzji kobiet o tzw. aborcji farmakologicznej i chirurgicznej, twierdząc jednocześnie, że jest to pogląd większości Polaków.
„O upowszechnienie rzetelnej i szerokiej wiedzy wskazującej na możliwe następstwa, jakie może spowodować stosowanie tzw. aborcji farmakologicznej oraz wyjaśnienie powodu zakazu dystrybucji tych środków” zaapelowała do ministra zdrowia, Adama Niedzielskiego, Polska Federacja Ruchów Obrony Życia.
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga skazał lewicową aktywistkę za pomocnictwo w tzw. aborcji farmakologicznej. Sędzia uznał Justynę Wydrzyńską z „Aborcyjnego Dream Teamu” winną przekazania środków poronnych kobiecie, która zamierzała zabić swoje nienarodzone dziecko.
W tej chwili mamy sytuację kompletnie patologiczną, ponieważ dystrybucją tabletek wczesnoporonnych zajmują się jakieś międzynarodowe gremia, którym bardzo zależy, żeby aborcja farmakologiczna w Polsce była na porządku dziennym. Wystosowaliśmy przekaz, żeby kształtował opinię publiczną, że aborcja nie jest „okej”, że aborcja farmakologiczna nie jest czymś łatwym i bezpiecznym, bo część ludzi jednak ulega zwodniczym reklamom – mówiła w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja dr Grażyna Rybak, prezes Mazowieckiego Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich.
Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich domaga się powstrzymania działalności organizacji dostarczających kobietom środki do tzw. aborcji farmakologicznej. Lekarze wskazują na nielegalną działalność. W wyniku procederu zabijane są dzieci, a kobiety tracą zdrowie.
Burmistrz Nowego Jorku, Eric Adams, poinformował, że w czterech publicznych klinikach miasta za darmo będzie można otrzymać dostęp do tzw. aborcji farmakologicznej. Proaborcyjne działania władz tego miasta sfinansowane zostaną z funduszu „służb zdrowia seksualnego”. Pochłoną 1,2 miliona dolarów. Tym sposobem Nowy Jork stał się jednym z najbardziej proaborcyjnych miast na mapie Stanów Zjednoczonych.
„Aborcja farmakologiczna. Fakty i mity” – to temat środowego webinarium EduLife organizowanego przez Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka. Gościem spotkania będzie dr Małgorzata Prusak, teolog i przewodnicząca Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich Polski.
Lewicowe organizacje proaborcyjne udostępniają kobietom środki poronne – zaalarmowało Ordo Iuris. Instytut przedstawił rozwiązania, które mają zakończyć zbrodniczy proceder.
Instytut Ordo Iuris przygotował „Poradnik dla prokuratorów ws. ścigania tzw. aborcji farmakologicznej”. „Postanowiliśmy zebrać nasze doświadczenie, naszą wiedzę na ten temat i przygotować poradnik, którego celem było skoncentrowanie uwagi organów ścigania na ten problem, ponieważ jest on coraz bardziej powszechny. Dodała również, że dokument ten zostanie udostępniony organom ścigania, aby wesprzeć ich w tym zakresie” – zaznaczyła Katarzyna Gęsiak, radca prawny, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris, członek Izby Radców Prawnych w Warszawie, w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
Tak zwana pigułka aborcyjna zbiera kolejne żniwo. W Wielkiej Brytanii trwa proces po śmierci kolejnej kobiety, która po zażyciu tabletki miała stan zapalny w organizmie. Śledztwo przeprowadzone przez koronera wykazało, że 31-letnia Sarah Dunn nie zmarłaby, gdyby lekarze nie popełnili rażących błędów i od razu rozpoznaliby objawy sepsy u kobiety. Miało to miejsce w kwietniu 2020 roku.