fot. PAP/Paweł Supernak

Dr I. P. Maj o Akcji „Zamość”: Niemcy przymusowo wysiedlili ok. 110 tys. Polaków z Zamojszczyzny i nie tylko. Wśród nich było 30 tys. dzieci. Świadków jest niewielu

Akcja „Zamość” trwała od końca listopada 1942 r. aż do połowy sierpnia 1943 roku. W jej efekcie Niemcy przymusowo wysiedlili ok. 110 tys. Polaków z Zamojszczyzny i nie tylko. Wśród nich było 30 tys. dzieci, które trafiły do niemieckich obozów przesiedleńczych w Zamościu i w Zwierzyńcu, a następnie do obozów koncentracyjnych w Lublinie, Oświęcimiu oraz do niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci w Łodzi. Spośród 30 tys. dzieci ok. 10 tys. zostało zamordowanych, a ok. 5 tys. zgermanizowanych –  powiedział dr Ireneusz Piotr Maj, historyk, dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu w Łodzi, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Mija 80 lat od przeprowadzonej przez niemieckiego okupanta masowej akcji wysiedleńczej ludności polskiej z terenów Zamojszczyzny. [czytaj więcej]

– Akcja „Zamość” była to zbrodnia, o której nie mówi się zbyt często. Przypomina o niej wystawa „Wypędzą nas i zabiją. Losy Dzieci Zamojszczyzny w 80. rocznicę Akcji Zamość”, która została otworzona w galerii „Okno na Kulturę” na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie – mówił dr Ireneusz Piotr Maj.

Warto przypomnieć, że akcja „Zamość” trwała od końca listopada 1942 r. aż do połowy sierpnia 1943 roku.

W jej efekcie Niemcy przymusowo wysiedlili ok. 110 tys. Polaków z Zamojszczyzny i nie tylko. Wśród nich było 30 tys. dzieci, które trafiły do niemieckich obozów przesiedleńczych w Zamościu i w Zwierzyńcu, a następnie do obozów koncentracyjnych w Lublinie, Oświęcimiu oraz do niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci w Łodzi. Spośród 30 tys. dzieci ok. 10 tys. zostało zamordowanych, a ok. 5 tys. zgermanizowanych. Są to porażające liczby. Informacje te trzeba koniecznie przekazywać w szkołach. Powinny one być treścią podstawy programowej i być zapisane w podręcznikach szkolnych. Jako Muzeum staramy się dbać o to, żeby wszystkie aspekty losów polskich dzieci – w trakcie II wojny światowej, a także po jej zakończeniu – miały swoje odzwierciedlenie w takich projektach jak ta wystawa, którą w czwartek odsłoniliśmy i którą można oglądać –  zaznaczył dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu w Łodzi.

Misją Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu w Łodzi jest odkrywanie na nowo tragicznej historii polskich dzieci podczas II wojny światowej.

Chcemy, by wiedza o losach polskich dzieci dotarła głównie do młodych ludzi. Bardzo istotna jest misja edukacyjna, popularyzatorska, którą realizujemy w ramach tej wystawy, a także nasze badania historyczne. Docieramy do wielu źródeł, świadków. Tych, którzy pamiętają zbrodnię dokonaną na Zamojszczyźnie, jest niewielu, ok. 20-30 osób. (…) Zależy nam, żeby docierać do świadków, przeprowadzać żywe lekcje historii. Organizujemy takie zajęcia. Młodzież bardzo chętnie w nich uczestniczy  podkreślił gość Radia Maryja.

W przypadku dzieci Zamojszczyzny połowa z nich przeżyła.

–  Dzieci nie zostały ani zgermanizowane, ani wymordowane. One przetrwały i przeżyły, dlatego że przyświecały im w życiu konkretne wartości. (…) Staramy się przekazywać swoisty gen czy też kod przetrwania, uświadamiać młodych ludzi, że nie ma w życiu sytuacji bez wyjścia – zauważył dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu w Łodzi.

Cała rozmowa z dr. Ireneuszem Piotrem Majem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl