fot. PAP/EPA

Dotkliwa, ale nie całkowita porażka konserwatystów w wyborach uzupełniających w Wielkiej Brytanii

Rządząca w Wielkiej Brytanii Partia Konserwatywna uniknęła całkowitej klęski w czwartkowych potrójnych wyborach uzupełniających do Izby Gmin, ale i tak utrata dwóch bardzo bezpiecznych do niedawna okręgów wzmaga presję na premiera Rishiego Sunaka.

Konserwatyści utrzymali okręg Uxbridge & South Ruislip w zachodnim Londynie, który do czerwca reprezentował były premier Boris Johnson, choć przewaga ich kandydata Steve’a Tuckwella jest znacznie mniejsza niż uzyskiwana przez jego poprzednika.

Jakkolwiek utrzymanie tego okręgu w obecnej sytuacji jest sukcesem konserwatystów, nie mogą oni z tej wygranej wyciągać zbyt wiele pozytywnych wniosków w kontekście przyszłorocznych wyborów do Izby Gmin. W Uxbridge & South Ruislip kluczowym czynnikiem dla wyborców była bowiem bardzo londyńska kwestia – budząca duży sprzeciw decyzja laburzystowskiego burmistrza stolicy Sadiqa Khana o rozszerzeniu strefy niskiej emisji na cały Londyn, co oznacza, że kierowcy samochodów, które nie spełniają norm, będą musieli płacić za poruszanie się nimi po strefie.

Znacznie lepszym odzwierciedleniem nastrojów całego elektoratu są wyniki z pozostałych dwóch okręgów, gdzie odbywały się wybory – i gdzie konserwatyści dotkliwie przegrali. Znajdujący się w południowo-zachodniej Anglii okręg Somerton & Frome utracili na rzecz Liberalnych Demokratów. Zwyciężczyni Sarah Dyke uzyskała 54,6 proc. głosów, o ponad 29 punktów proc. więcej niż kandydat tej partii w wyborach w 2019 r., zaś poparcie dla konserwatystów stopniało o prawie 30 punktów; ich kandydatka zdobyła zaledwie 26,2 procent.

Jeszcze większe przesunięcie nastrojów nastąpiło w okręgu Selby & Ainsty w hrabstwie North Yorkshire, gdzie wygrał zaledwie 25-letni kandydat Partii Pracy Keir Mather. W poprzednich wyborach, w 2019 r., konserwatyści uzyskali w tam przewagę ponad 20 tys. głosów, co oznacza, że jest to największe odwrócenie poparcia w jakichkolwiek wyborach uzupełniających od czasu II wojny światowej. Jak wskazują komentatorzy, skoro konserwatyści utracili tak bezpieczny do tej pory okręg – w 2019 r. ich kandydat, jeden z czołowych stronników Borisa Johnsona Neil Adams uzyskał tam ponad 60 proc. głosów – to w przyszłorocznych wyborach do Izby Gmin praktycznie nie ma okręgu, którego utrzymania mogą być pewni.

Jedna wygrana i dwie przegrane oznaczają, że premier Sunak uniknął wyrównania niechlubnego osiągnięcia laburzysty Harolda Wilsona z 1968 r., który w jednym dniu przegrał trzy wybory uzupełniające. Nie zmienia to faktu, że wzmagają one presję na Sunaka, bo nie widać obecnie przesłanek wskazujących, by konserwatyści byli w stanie odwrócić sondażowe trendy, według których Partia Pracy zapewne uzyska w przyszłorocznych wyborach samodzielną większość w Izbie Gmin.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl