Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego

Najprawdopodobniej ci, którzy zdecydują się oddać swoje grunty pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, nie otrzymają większych wypłat. Jednak wiceminister Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK, zaznacza, że w ramach programu dobrowolnych nabyć spółka CPK i tak płaci wyraźnie powyżej wartości rynkowej tych nieruchomości.

Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK, Marcin Horała, zapytany został o kwestie tego, czy rozważane jest zwiększenie wypłat dla rolników, którzy zdecydują się oddać swoje grunty pod budowę CPK.

– Dotychczas w ramach programu dobrowolnych nabyć spółka CPK płaci wyraźnie powyżej wartości rynkowej tych nieruchomości. (…) Żeby spółka mogła płacić powyżej wartości, trzeba zmienić ustawę i ustawa została zmieniona. Jest pewna procedura, która przewiduje, na jakich zasadach i o ile więcej itd. Oczywiście tego prawa nie możemy łamać – powiedział Marcin Horała w Polskim Radiu. 

Wiceminister dodał, że chciano również zmienić zasad dotyczące wywłaszczeń przymusowych. 

– Chcieliśmy je zmienić na korzystniejsze, ale opozycja to zablokowała w Senacie. Teraz czeka na rozpatrzenie weta Senatu. Jest pewna wątpliwość,  czy będzie większość na poparcie tej zmiany ustawy, więc być może. (…) Dotychczasowa generalna zasada jest taka, że przychodzi rzeczoznawca,  szacuje, ile dana nieruchomość jest warta i tyle dostaje wywłaszczany.  Chcieliśmy, żeby to było 20 proc. więcej w przypadku nieruchomości, 40 proc. więcej w przypadku budynków – dodał pełnomocnik rządu ds. budowy CPK.

Do tej pory obowiązują te same zasady od ponad 20 lat, co oznacza, że na takich samych zasadach byli wywłaszczani ludzie za czasów rządów PO-PSL.

 

TV Trwam News