Bruksela: Dyskusja o transformacji energetycznej w ramach Forum Silesia 2030

Przyspieszenie transformacji energetycznej na Starym Kontynencie może uzależnić państwa Unii Europejskiej od dostaw rzadkich pierwiastków z państw azjatyckich i afrykańskich. Dlatego uczestnicy konferencji Forum Silesia 2030 w Brukseli wezwali do spowolnienia transformacji.

Europa rezygnuje z węgla wydobywanego spod ziemi. Jednak rozwój OZE też wymaga ingerencji w środowisko i pozyskania metali ziem rzadkich – przypomniał prof. Adam Smoliński z Głównego Instytutu Górnictwa.

– Żeby było możliwe wykorzystanie słońca, energii elektrycznej, potrzebujemy wiatraków, paneli fotowoltaicznych, a do ich wyprodukowania potrzebujemy surowców mineralnych. Surowce mineralne występują pod ziemią i musimy je wydobywać. Wydobywamy je w formie rud polimetalicznych – wskazał prof. Adam Smoliński.

Większość pierwiastków rzadkich pozyskiwanych jest w krajach azjatyckich i afrykańskich, które nie rządzą się demokratycznymi zasadami.

– Unia Europejska zmieniła uzależnienie w 40 proc. od węglowodorów rosyjskich – gaz, węgiel, ropa – na niemal 100 proc. uzależnienia od Chin, innych krajów azjatyckich czy afrykańskich. To nie jest dobry kierunek – zaznaczył prezes Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Rogala.

Pozyskiwanie metali ziem rzadkich ma też destrukcyjny wpływ na środowisko w Azji i Afryce oraz odbywa się z naruszeniem praw człowieka. Unia Europejska wciąż to akceptuje – mówił europoseł Grzegorz Tobiszowski.

– Ochrona środowiska w tamtych krajach to jest wręcz degradacja. To jest też odpowiedzialność Europy za to, że my nie chronimy planety. My ją w innym miejscu degradujemy przez nasz plan dochodzenia do tzw. zielonej transformacji – podkreślił europoseł Grzegorz Tobiszowski.

Komisja Europejska przedstawiła plan odchodzenia od surowców ziem rzadkich, ale z drugiej strony dąży do likwidacji przemysłu wydobywczego, a restrykcyjne przepisy uniemożliwiają wydobycie niezbędnych pierwiastków w Europie. Unia musi wyciągnąć lekcję z przeszłości – wskazała była premier Polski, Beata Szydło.

– Nord Stream 2 jest symbolem tej błędnej polityki. Życie zweryfikowało, że nie można w taki sposób myśleć o bezpieczeństwie energetycznym Europy. Okazuje się, że wojna na Ukrainie odsłoniła słabość tej polityki europejskiej. Trzeba wyciągnąć z tego wnioski – zaznaczyła europoseł Beata Szydło.

Konferencja Silesia 2030 odbyła się już po raz siódmy. Pierwszy raz jej uczestnicy spotkali się w Brukseli.

TV Trwam News