Asesorzy: sprzeciw KRS nie ma oparcia w prawie

Sprzeciw Krajowej Rady Sądownictwa nie ma oparcia w prawie – tak na decyzję Rady zareagowało 265 asesorów, których kandydatury zostały odrzucone przez KRS. Młodzi asesorzy w specjalnym oświadczeniu protestują i prostują zarzuty Rady. Podkreślają, że chcą wykonywać swoją służbę w sposób bezstronny, z dala od politycznych sporów.

Rada swoją decyzją – jak dodali – nie dała kandydatom szansy na uzupełnienie ewentualnych braków czy wyjaśnienie wątpliwości, co nakazuje ustawa o KRS.

Rzecznik Rady odpiera argumenty asesorów. Sędzia Waldemar Żurek mówi m.in., że KRS nie mogła wezwać kandydatów na asesorów do ,,uzupełnienia braków”, bo w procedurze ich dotyczącej nie prowadzi pełnego postępowania. Może tylko – jak zaznacza – wyrazić sprzeciw w ramach badania, czy decyzja szefa Ministerstwa Sprawiedliwości dotycząca mianowania asesora była podjęta na prawidłowych podstawach.

Resort sprawiedliwości ocenia decyzję KRS jako skandaliczną. Uznaje ją za element walki politycznej z reformą sądownictwa prowadzoną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. KRS nie ma żadnych prawnych argumentów, które uzasadniałyby tą krzywdzącą decyzję – mówi Michał Woś. Wiceminister sprawiedliwości obala argumenty KRS, które miałyby usprawiedliwiać decyzję zablokowania powołania asesorów.

Rzecznik KRS manipulował wskazując, że za jedną z osób, wyboru miejsca urzędowania asesorów dokonała mama. Okazało się, że ta mama ma pełnomocnictwo do tej konkretnej czynności. Rzecznik KRS Powołał się na to, że w dokumentach brakowało tego, iż jedna z osób zmieniała nazwisko, a już nie wspomniał o tym, że to zostało zweryfikowane wcześniej. Ta kobieta po prostu wyszła za mąż i było wiadome, które z nazwisk jest aktualne. Mówił o tym, że jedna z osób została skreślona z listy aplikantów, ze względu na to, że rażąco naruszyła ustawę, bo podjęła inne zatrudnienie. Nie wspomniał już o tym, że to inne zatrudnienie to było stanowisko referendarza, czy asystenta, i jednocześnie zdała egzamin sędziowski, dzięki czemu miała pełne prawo do wpisu na listę kandydatów na asesorów. Argumentacja Krajowej Rady Sadownictwa jest absolutnie chybiona i szkoda, że najbardziej na tym cierpią ci młodzi wykształceni ludzie – akcentuje wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.

Zdecydowana większość asesorów ukończyła aplikację w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury w czasach rządów różnych ugrupowań politycznych.

W poniedziałek KRS poinformowała, że nie powoła 265 asesorów sądowych z listy Ministerstwa Sprawiedliwości. Swą decyzję uzasadniła brakami formalnymi m.in. brakiem aktualnych zaświadczeń lekarskich i psychologicznych. Resort apeluje do Sądu Najwyższego o sprawiedliwe rozstrzygnięcie sporu.

RIRM/TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl