70. rocznica śmierci gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”
Przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie, pod tablicą upamiętniającą zamordowanych w więzieniu mokotowskim, odbyły się dziś uroczystości państwowe w 70. rocznicę śmierci zastępcy komendanta głównego Armii Krajowej, gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila”.
Siedemdziesiąt lat temu, 24 lutego 1953 roku, w więzieniu mokotowskim w Warszawie został zamordowany poprzez powieszenie polski bohater, polski generał, legionista, jeden z najodważniejszych żołnierzy Armii Krajowej – gen. August Emil Fieldorf pseudonim „Nil”.
– Gdyby żył w wolnej Polsce, za zasługi dla ojczyzny, za piękne lata walki, służby, walki z Niemcami, z bolszewikami dostąpiłby najwyższych honorów, ale w Polsce zniewolonej przez sowietów, rządzonej przez komunistów, zamiast honorów i chwały, spotkało go cierpienie i śmierć – podkreślił wiceprezes IPN, prof. Krzysztof Szwagrzyk.
#TegoDnia 1953 r. w więzieniu mokotowskim urzędnicy PRL zamordowali gen. Augusta Emila Fieldorfa, https://t.co/qCjN6wLZ5x. organizatora i dowódcę Kedywu AK. Był najwyższym rangą żołnierzem AK, który padł ofiarą zbrodni sądowej okresu stalinowskiego. pic.twitter.com/zawoeO76NJ
— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) February 24, 2023
To człowiek, który całe swoje życie poświęcił walce o wolną Polskę. Tej bezgranicznej miłości do ojczyzny oprawcy nie mogli mu darować – wskazał szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Józef Kasprzyk.
– Kiedy gen. Fieldorf był wieszany 70 lat temu w więzieniu mokotowskim, jego oprawcy chcieli, aby duch narodu nigdy nie odżył, aby marzenia narodu o wolności zakończyły się wraz ze śmiercią jej przywódców – takich jak gen. Nil. I znów odnieśli klęskę, bo nie tylko pamięć pozostała, ale też ślubowanie, że wypełnimy to wszystko, co było testamentem pokolenia gen. Fieldorfa, że odbudujemy Polskę wolną, dumną i na zawsze niepodległą – powiedział Jan Józef Kasprzyk.
Dziś czcimy pamięć gen. Augusta Emila Fieldorfa, dowódcy Kedywu KG #AK. W uroczystości na terenie d. więzienia mokotowskiego, gdzie 70 lat temu komuniści zamordowali wielkiego żołnierza, bohatera walki o naszą wolność, udział wziął zastępca prezesa IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk. pic.twitter.com/fyIVVlvz87
— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) February 24, 2023
List do uczestników uroczystości zebranych przy muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL skierował prezydent Andrzej Duda. Odczytał go generał brygady, dr hab. Mariusz Fryc, zastępca departamentu zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
– Życiorys gen. Fieldorfa to życiorys żołnierza doskonałego, zawsze wiernego ojczyźnie. Jego męstwo i godność budzi podziw i szacunek nawet u prześladowców. Dziś pozostaje on jednym z ostatnich – obok Witolda Pileckiego – największych bohaterów Polski podziemnej, których doczesne szczątki nie zostały odnalezione i pochowane z należnymi honorami. Ufam, że to nastąpi. Rzeczpospolita jest winna to wszystkim swoim synom, a zwłaszcza jemu, jednemu z najlepszych, który oddał jej całe swoje życie – wskazał w liście prezydent RP.
TV Trwam News