Właściciel nie chce sprzedać

Podczas spotkania w sprawie pozyskania przez władze Augustowa domu
Turka, dawnej ubeckiej katowni, obecny właściciel tego obiektu oświadczył, że go
nie sprzeda i nie zamieni się na inną parcelę. Wszystko wskazuje jednak na to,
że już niebawem budynek zostanie wpisany do rejestru zabytków.

Władze miasta i organizacje patriotyczne chcą uratować ważny historyczny
obiekt przed zniszczeniem i urządzić w nim muzeum dokumentujące zbrodnie
komunistycznej bezpieki.
Rozmowy z przedsiębiorcą Włodzimierzem Kudraszewem,
obecnym właścicielem domu Turka, prowadzi specjalny zespół negocjacyjny powołany
przez władze samorządowe Augustowa. W jego skład wchodzą m.in. burmistrz i
przedstawiciele takich organizacji, jak: Klub Historyczny im. Armii Krajowej w
Augustowie, Związek Sybiraków, Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945
oraz Światowy Związek Żołnierzy AK. Zespół namawia Kudraszewa do sprzedaży bądź
zamiany tego obiektu na inną nieruchomość.
Burmistrz już we wrześniu ub.r.
przedstawił biznesmenowi pierwszą ofertę zamiany budynku na obszerną działkę
położoną w miejscu dogodnym do prowadzenia handlu. Kudraszew przedstawił
wreszcie swoją decyzję. – Nie ma w mieście żadnej nieruchomości, na którą
chciałbym się wymienić – stwierdził podczas spotkania z komitetem. Nadal chce
przebudować dom Turka na galerię handlową. Społecznicy nie kryją rozczarowania i
oburzenia jego decyzją. – To dla nas miejsce święte i gdyby nie ci ludzie
zamordowani w domu Turka, nie byłoby wolnej Polski – mówi Danuta Kaszlej, prezes
Klubu Historycznego im. Armii Krajowej w Augustowie.
Jednak wiceminister
kultury Tomasz Merta uchylił w ostatnich dniach w całości decyzję kierownika
suwalskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Białymstoku
udzielającą pozwolenia na rozbudowę i przebudowę domu Turka. Odwołanie od
decyzji suwalskiego konserwatora złożyło starostwo augustowskie.
Czterostronicowe uzasadnienie decyzji resortu zawiera analizę naruszeń
obowiązujących przepisów prawa, do których doszło przy wydawaniu pozwolenia na
przebudowę domu Turka.
Jednocześnie już w lipcu ub.r. podlaski wojewódzki
konserwator zabytków wszczął z urzędu postępowanie w sprawie wpisu do rejestru
zabytków tego budynku. Postępowanie lada moment będzie zakończone, wszystko
wskazuje na to, że jego efektem będzie wpisanie domu Turka do rejestru zabytków,
co praktycznie uniemożliwi jego przebudowę. Komitet powołany w celu ratowania
obiektu mającego wartość historyczną liczy na to, że skłoni to jego właściciela
do ponownego rozpatrzenia propozycji zamiany parceli, złożonej przez władze
miasta.
W latach 1939-1941 dom Turka wybrali na swoją siedzibę
funkcjonariusze krwawego NKWD. Tu torturowali polskich patriotów. Następnie w
latach 1944-1956 mieścił się tu Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w
Augustowie. W tym czasie w domu Turka dokonywano brutalnych przesłuchań m.in.
osób zatrzymanych podczas „obławy augustowskiej”.

Adam Białous

 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl