M. Romanowski: ETPCz podważa kompetencje demokratycznie wybranych władz
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że Polska musi podjąć szybkie działania w celu rozwiązania problemu rzekomego braku niezależności Krajowej Rady Sądownictwa.
ETPCz orzekał w sprawie skargi złożonej przeciw państwu polskiemu przez dwoje polskich sędziów: Monikę Dolińską-Ficek i Artura Ozimka. Skarżący ubiegali się o stanowiska sędziowskie, ale nie otrzymali na nie rekomendacji Krajowej Rady Sądownictwa; odwołali się w tej sprawie do Sądu Najwyższego, który jednak oddalił apelację. Skarżący stwierdzili, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która rozpatrywała ich odwołanie, nie jest niezależna i niezawisła, ponieważ składa się z sędziów rekomendowanych przez KRS.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski ocenił, że orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka to kolejny przykład wykraczania instytucji międzynarodowej poza zakres kompetencji.
– Warto pamiętać, że wcześniej ETPCz w sprawie polskiego Trybunału wypowiadał się, również ingerując w organ konstytucyjny państwa członkowskiego Rady Europy. Tym razem ETPCz podważa kompetencje demokratycznie wybranych władz do kształtowania ustroju sądowego. Tego typu działania wykraczają poza mandat przekazany Trybunałowi w konwencji, w aktach wykonawczych, w związku z tym absolutnie nie zgadzamy się z tego typu rozstrzygnięciami – zaznaczył wiceszef resortu sprawiedliwości.
ETPCz wydał kolejny wyrok, w którym kwestionuje polski KRS uwzględniając kuriozalną zasadę, że są państwa dojrzałych demokracji, które mogą mieć skrajnie polityczny sposób wybór sędziów (Niemcy) oraz państwa wymagające kurateli (Polska)
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) November 8, 2021
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta wskazał z kolei, że to kolejny wyrok, w którym Trybunał uwzględnia kuriozalną zasadę, że są państwa dojrzałych demokracji – jak Niemcy – oraz państwa wymagające kurateli, czyli Polska.
RIRM