fot. PAP/EPA

Reakcje polskiej sceny politycznej na wydarzenia w USA

Po wydarzeniach na Kapitolu Borys Budka pisze do Joe Bidena. W liście czytamy o agresji i zagrożeniu ze strony cynicznych polityków, co także ma mieć miejsce w Polsce. Platforma porównuje Prawo i Sprawiedliwość do Trumpa. Z kolei PiS wytyka opozycji wydarzenia z 2016 i wskazuje, że właśnie wtedy zablokowano Sejm.

Wydarzenia w Stanach Zjednoczonych pociągnęły za sobą ostrą dyskusję także na polskiej scenie politycznej. Opozycja formułuje zarzuty pod adresem rządu, że uzależnił relacje z USA wyłącznie od prezydentury Donalda Trumpa. Jednostronny wydźwięk anty-trumpowski ma za to list, jaki przewodniczący PO Borys Budka skierował do prezydenta elekta Joe Bidena.

„Wierzę, że wraz z początkiem urzędowania Pana administracji Stany Zjednoczone wrócą w światowym porządku do tej roli, jaką odgrywały przez ostatnie dekady. A szkodliwe projekty dzielenia obywateli, podważania niezależnych instytucji broniących naszych wolności oraz niszczenia zaufania do państwa i siebie nawzajem zostaną trwale odrzucone przez nasze Narody. Zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Polsce” – wskazuje w liście przewodniczący PO.

Borys Budka pisze o populistach, agresji, przemocy i deptaniu własnego kraju. Nie jest też tajemnicą, że właśnie w taki sposób odczytuje rządy PiS-u. Powiedział o tym głośno, kiedy użył słów „rządzący to ludzie podobni do Trumpa”. Przewodniczący PO oskarżał obóz władzy o manipulacje, kłamstwa i wzbudzanie najgorszych emocji. Po tym, jak media publiczne, zaczęły utożsamiać wtargnięcie na Kapitol z kryzysem sejmowym z 2016 roku, ostro zareagował przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk.

Porównywanie opozycji do ludzi z bronią, którzy podkładają bomby to standard w TVP. Zwróciłem się do prawników, aby przygotować pozew przeciwko TVP. @tvp_info powinna być zlikwidowana w pierwszym możliwym terminie. To będzie jedna z pierwszych decyzji po wygranych wyborach w PL” – napisał na Twitterze opozycyjny polityk.

Nie tylko Telewizja Polska odczytuje w taki sposób wydarzenia, do których doszło na Kapitolu. Podobne stanowisko przedstawia minister obrony Mariusz Błaszczak, oskarżając przy tym opozycję.

W grudniu 2016 roku to oni atakowali polski Sejm, blokowali mównicę – przypomniał szef MON.

To, co wydarzyło się w 2016 roku, minister obrony narodowej określa jako „pucz”.

– Jedna z pań poseł, która dziś jest posłem Lewicy, wtedy była posłem Nowoczesnej, przecież w bagażniku samochodu woziła ludzi, którzy są agresywni, którzy w tych zamieszkach uczestniczyli i uczestniczą. To był fakt. Tak działała opozycja wówczas, tak działa teraz, czyli osiągnęła Himalaje hipokryzji – tłumaczył Mariusz Błaszczak.

Minister ocenił, że pozew, jaki Koalicja Obywatelska chce skierować przeciwko Telewizji Polskiej, jest próbą ograniczenia wolności słowa.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl