fot. PAP/EPA

Armenia: Tysiące demonstrantów domaga się rezygnacji premiera Nikola Paszyniana

Tysiące ludzi wyszło we wtorek na ulice stolicy Armenii, żądając ustąpienia premiera Nikola Paszyniana. Demonstranci obwiniają go o niekorzystny dla kraju rozejm po sześciotygodniowym konflikcie zbrojnym z Azerbejdżanem o Górski Karabach.

Opozycyjni politycy i ich zwolennicy od tygodni wzywają Nikola Paszyniana do ustąpienia, gdyż podpisał on porozumienie w sprawie Górskiego Karabachu, które zakończyło 44 dni walk, kosztem terytorialnych ustępstw na rzecz Azerbejdżanu.

Tłumy protestujących oblegały we wtorek budynki rządowe w stolicy kraju, skandując „Nikol, odejdź!”. W innych częściach Armenii protestujący zablokowali kilka głównych dróg. Kilka godzin po rozpoczęciu wiecu demonstranci rozstawili na głównym placu w Erywaniu namioty.

„Rozbiliśmy namioty i zamierzamy zostać jak najdłużej, łącznie z nocowaniem. Nikol Paszynian musi ustąpić” – powiedział Iszkhan Saghatelian, członek opozycyjnej partii Dasznakcutiun (Armeńska Federacja Rewolucyjna), którego cytowała agencja TASS.

Opozycja wezwała także koalicję Nikola Paszyniana „Mój Krok”, która obecnie dysponuje w parlamencie większością głosów, aby wzięła we wtorek udział w rozmowach, jednak rządzący nie zareagowali na tę propozycję.

We wrześniu Azerbejdżan podjął próbę odzyskania kontroli nad Górskim Karabachem – separatystycznym regionem, formalnie będącym częścią tego kraju, a od połowy lat 90. XX wieku kontrolowanym przez Ormian. Po sześciu tygodniach walk, w trakcie których Baku uzyskało znaczną przewagę i zdobycze terytorialne, w nocy z 9 na 10 listopada podpisano trójstronne (Armenia, Azerbejdżan oraz występująca w roli gwaranta Rosja) porozumienie o zawieszeniu broni.

Na jego mocy do regionu wprowadzono rosyjskie siły pokojowe, które mają tam pozostać przez co najmniej pięć lat. Armenia zobowiązała się do przekazania Azerbejdżanowi zajętych przez ten kraj podczas trwania konfliktu terenów w Górskim Karabachu oraz trzech przylegających do niego rejonów.

Porozumienie pokojowe było obchodzone w Azerbejdżanie jako wielki triumf, ale wywołało oburzenie i masowe protesty w Armenii, gdzie tysiące ludzi wielokrotnie wychodziły na ulice. Nikol Paszynian, którego oskarżano o zdradę, bronił umowy jako bolesnego, ale koniecznego posunięcia, które uniemożliwiło Azerbejdżanowi zajęcie całego regionu Górskiego Karabachu.

 

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl