fot. twitter.com

[TYLKO U NAS] J. Emilewicz: Mamy już ponad 300 firm, które zgłosiły gotowość do pomocy w obecnej sytuacji

Mamy już ponad 300 firm, które zgłosiły gotowość do pomocy na przykład w szyciu maseczek, odzieży ochronnej albo w inny sposób szpitalom, placówkom medycznym. Za to chciałabym serdecznie podziękować – powiedziała podczas „Polskiego punktu widzenia” na antenie Telewizji Trwam minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Numerem jeden w polskich i światowych mediach niezmiennie jest koronawirus. Pandemia spowodowała zamknięcie szkół, uniwersytetów, galerii handlowych czy instytucji kulturalnych. Zmienił się także system pracy rządu po tym, jak koronawirusa wykryto u ministra środowiska Michała Wosia.

– Pracujemy w warunkach sztabowych, czyli 80 proc naszych pracowników jest na pracy zdalnej. Jesteśmy właściwie 24 h/dobę w pełnej gotowości. Jesteśmy w kontaktach ze wszystkimi branżami na bieżąco. Moderujemy dialog pomiędzy sklepami wielkopowierzniowymi a małymi sklepami. Prowadzimy dialog z firmami. Praktycznie co godzinę pojawia się nowy problem, który trzeba rozwiązać – wyjaśniła Jadwiga Emilewicz.

Polacy w obliczu epidemii po raz kolejny pokazali, że potrafią działać wspólnie i się jednoczyć. Specjalne działania skierowano przede wszystkim do wyjątkowo obciążonej w tym czasie służby zdrowia.

– Mamy już ponad 300 firm, które zgłosiły gotowość do pomocy na przykład w szyciu maseczek, odzieży ochronnej albo w inny sposób szpitalom, placówkom medycznym. Za to chciałabym serdecznie podziękować – podkreśliła minister.

W obliczu rozprzestrzeniania się koronawirusa oczywistym następstwem jest – już odczuwalne i będzie w przyszłości – spowolnienie gospodarcze.

– My nie używamy jeszcze słów „kryzys” i „recesja”. Mamy dobre bufory gospodarcze. Pamiętajmy, że ubiegły rok zakończyliśmy z bardzo wysokim wskaźnikiem wzrostu. Mamy – jak mówił prezes NBP – odpowiednie rezerwy finansowe, żeby dzisiaj, w tej trudnej sytuacji, móc finansować programy pomocowe – wskazała.

Trudno jednak dokładnie przewidzieć, jak będzie wyglądała polska gospodarka po powrocie do normy.

– Nieprzewidywalność tej sytuacji jest ogromna. Zmienia się ona właściwie z dnia na dzień. Poszczególne państwa podejmują decyzje o zamknięciu granic, limitowaniu przepływu towarów. Decyzje Stanów Zjednoczonych, wychodzenie z wirusa w Korei Południowej czy Chinach – to naprawdę oddziałuje z dnia na dzień na polską gospodarkę – powiedziała Jadwiga Emilewicz.

Stąd szeroki program wsparcia dla polskich firm, który ma je uchronić od bankructwa, a polską gospodarkę od fatalnych skutków kryzysu gospodarczego.

– Ma on pomóc przetrwać każdemu przedsiębiorcy, zarówno tym małym, którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, jak i większym przedsiębiorcom – zaznaczyła.

Plan zakłada przekazanie na ratowanie sytuacji 212 mld złotych.

– To jest około 10 proc. polskiego PKB. Skąd te środki? Około 60 mld złotych będą to środki budżetowe. Pozostałe środki to te, które podnoszą płynność finansową na rynku. Obniżymy poziomy buforowe w banku wynikające z obowiązku deponowania rezerw na poziomie 3,5 proc. kapitału. Ten poziom został obniżony do 0,5 proc. To oznacza, że na rynek już teraz trafia 40 mld złotych. Mamy nadzieję, że banki wykorzystają je na obrotowe kredyty dla firm. Pozostałe środki to instrumenty finansowe, które będą związane z emisją między innymi obligacji – wyjaśniła Jadwiga Emilewicz.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl