Gloria victis!

Polacy całymi rodzinami uczcili wczoraj pamięć poległych 64 lata temu w Powstaniu Warszawskim rodaków i oddali honory żyjącym. Rocznica wybuchu powstania i związane z nią uroczystości, m.in. na Mokotowie, przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej i wreszcie na warszawskich Powązkach zgromadziły rzesze kombatantów, warszawiaków, młodzieży. – Powstanie Warszawskie to była walka o godną Polskę wśród narodów Europy i świata, o tym wszyscy musimy pamiętać. Śmierć wspaniałych dziewcząt i chłopców, którzy oddali swe życie za Polskę, zaowocowała istnieniem Polski wolnej i niepodległej – mówił gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, przedstawiciel Związku Powstańców Warszawskich, który przywitał zebranych pod pomnikiem „Mokotów Walczy 1944” w parku im. gen. Gustawa Orlicz-Dreszera w Warszawie.



Główne obchody 64. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczęły się przed południem w parku im. gen. Gustawa Orlicza-Dreszera złożeniem kwiatów, zapaleniem zniczy oraz minutą ciszy upamiętniającą poległych powstańców. Prezes Środowiska Żołnierzy Pułku AK „Baszta” i innych mokotowskich oddziałów powstańczych Wojciech Milic uhonorował odznaką „Baszta Przyjaciołom” córkę płk. Daniela Kamińskiego – Romanę Kamińską-Zielińską, oraz syna Ludwika Bergera – Marka Bergera.

Do walki na Mokotowie 64 lata temu wyznaczono żołnierzy V Obwodu Okręgu Warszawskiego AK, których trzon stanowił pułk „Baszta”. Głównym zadaniem żołnierzy dowodzonych przez ppłk. Aleksandra Hryniewicza „Przegonię” było oczyszczenie dzielnicy z wojsk niemieckich i zabezpieczenie stolicy od południa. Już pierwsze dni pokazały, że to zadania niewykonalne. – Walki na Mokotowie były bardzo ciężkie. Pod koniec powstania nasz dowódca ppłk Stanisław Kamiński ps. „Daniel” był ranny i został przeniesiony kanałami do Śródmieścia. Chłopcy, którzy go przeprowadzili, musieli wrócić na Mokotów, ale dzięki Bogu nie wrócili i zostali na Czerniakowie albo w Śródmieściu. Major Kazimierz Szternal ps. „Zryw” objął nad nami dowództwo i na ostatniej odprawie w nocy z 26 na 27 września powiedział, że kto chce iść do niewoli, może iść do niewoli, a kto chce iść z ludnością cywilną, może z nią iść. Ja uciekłam na Okęciu, gdzie stacjonowali Niemcy – wspomina w rozmowie z nami Maria Jagowt-Wolska ps. „Marysia” z pułku „Baszta”.

Po południu przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej warszawiacy oddali cześć poległym w powstaniu przyjaciołom. – Gdy w całej Europie powstawały rządy kolaboracyjne z Niemcami, to jedynie Polska jako jeden jedyny kraj nie zgodziła się na to, nie udało się Niemcom utworzyć żadnego rządu wspierającego, a przecież wiele państw posiadało wojska walczące przy boku Niemiec – mówił do zebranych Czesław Cywiński, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK.

Ceremonia uroczystej zmiany wart przy Grobie Nieznanego Żołnierza rozpoczęła się od odegrania hymnu państwowego. Wieńce przed Grobem złożyli m.in. prezydent RP Lech Kaczyński, premier Donald Tusk, przedstawiciele weteranów z gen. Zbigniewem Ściborem-Rylskim na czele, a także marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak, minister obrony Bogdan Klich, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, szefowie urzędów i reprezentanci organizacji harcerskich.

Punktualnie o godz. 17.00, czyli w godzinę „W”, na Mokotowie, podobnie jak w całym mieście, zawyły syreny. Stanęła także komunikacja miejska, a mieszkańcy Warszawy minutą ciszy oddali hołd powstańcom.

W uroczystościach przed pomnikiem Gloria Victis (Chwała zwyciężonym) udział wzięli oprócz przedstawicieli władz państwowych, m.in. prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką oraz premiera Donalda Tuska, licznie zgromadzeni kombatanci i młodzi warszawiacy.

– 1 sierpnia 1944 roku w godzinie „W” syreny wezwały naszą młodzież i całe społeczeństwo do otwartej walki z okrutnym wrogiem, który przez pięć lat ponurej okupacji niszczył Naród Polski. Dziś ten przenikliwy głos syren zaprasza nas do wdzięcznej pamięci, głębokiej refleksji i szczerej modlitwy – powiedział ks. prałat Henryk Kietliński, który odmówił modlitwę w intencji poległych.


Izabela Borańska

Joanna Kozłowska
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl