To właśnie Wenezuela przyczyniła się do tego, że przetrwał taki reżim, jak reżim kubański. To właśnie po takim kryzysie, jaki miał miejsce w 1962 roku, to wielkie napięcie między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Sowieckim właśnie w kwestii kubańskiej (kryzys rakietowy), to właśnie dzięki Wenezueli reżim kubański, reżim Fidela Castro mógł przetrwać dalej. Wydawało się, że wraz z upadkiem bloku komunistycznego, zwłaszcza Związku Sowieckiego, upadnie również reżim kubański. Tymczasem okazało się zupełnie inaczej – mówił dr Pablo de la Fuente, adiunkt w Katedrze Świata Hiszpańskiego, Polityki i Relacji Międzynarodowych KUL, w „Rozmowach niedokończonych” na antenie TV Trwam.