Liga Mistrzów. Bayern musi skruszyć defensywny mur Atletico

Dziś wieczorem poznamy pierwszego finalistę piłkarskiej Ligi Mistrzów sezonu 2015/2016. Bayern Monachium przed własną publicznością spróbuje odrobić jednobramkową stratę z pierwszego spotkania w Madrycie. Atletico ma szansę zagrać w finale tych rozgrywek po raz drugi w przeciągu trzech lat.


Pierwsze półfinałowe spotkanie Atletico z Bayernem zakończyło się skromną wygraną graczy z Madrytu 1:0. Jedyną bramkę po pięknej indywidualnej akcji zdobył Saul Niguez. Swoje okazje na zdobycie gola miały jednak oba zespoły. W dobrej sytuacji w słupek trafił Fernando Torres. Z kolei po uderzeniu z dystansu Davida Alaby futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Z rzutu rożnego strzałem głową zaskoczyć Jana Oblaka próbował również Javi Martinez, ale słoweński bramkarz zdołał skutecznie interweniować na linii bramkowej.

Bayern miał przewagę w posiadaniu piłki, jednak w żaden sposób nie przełożyło się to na stworzenie wielu sytuacji Bayern Munich press conferencebramkowych. Grające bardzo agresywnie w odbiorze i skutecznie przed własnym polem karnym Atletico zdecydowanie zneutralizowało atuty Bawarczyków. Mecz nie dostarczył być może zbyt wielu wrażeń estetycznych, ale celem Los Colchoneros było w pierwszej kolejności zwycięstwo bez straty gola. Bayern, aby awansować, musi strzelić podopiecznym Diego Simeone co najmniej dwie bramki, nie tracąc przy tym żadnej. Wynik 1:0 oznacza konieczność rozegrania dogrywki. Jeśli gola zdobędzie Atletico, wówczas zawodnicy Pepa Guardioli muszą aż trzykrotnie pokonać Oblaka.

Bayern mógł w ostatni weekend zapewnić sobie tytuł mistrzów Niemiec, ale nie wykorzystał dogodnej okazji. Bawarczycy Atletico Madrid trainingtylko zremisowali na własnym terenie z Borussią Moenchengladbach 1:1 i na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu mają pięć punktów przewagi nad zajmującą drugie miejsce w tabeli Bundesligi Borussią Dortmund. O tytuł mistrza kraju cały czas walczy również Atletico. Los Colchoneros wymęczyli skromną wygraną 1:0 nad Rayo Vallecano. Drużyna Diego Simeone może pochwalić się serią siedmiu ligowych zwycięstw z rzędu. Na chwilę obecną Atletico plasuje się na drugim miejscu w tabeli Primera Division, z identycznym dorobkiem punktowym jak prowadząca Barcelona.

Pep Guardiola w rewanżowym meczu nie będzie mógł skorzystać jedynie z usług Arjena Robbena. Do zdrowia powrócił już Jerome Boateng i jest spora szansa na to, że wystąpi od pierwszej minuty. W pierwszym składzie powinni wyjść również: Thomas Mueller oraz Franck Ribery, którzy w Madrycie rozpoczęli spotkanie na ławce rezerwowych. W ekipie Atletico zabraknie kontuzjowanego Tiago Mendesa. Wiele wskazuje na to, że w wyjściowej jedenastce Los Colchoneros pojawi się Diego Godin, co niewątpliwie jest sporym wzmocnieniem defensywy.

***

Rewanżowe spotkanie 1/2 finału:
Bayern Monachium – Atletico Madryt, 03.05.2016 (godz. 20:45)

Przewidywane składy:

Bayern: Manuel Neuer – Philipp Lahm, Javi Martinez, Jerome Boateng, David Alaba – Arturo Vidal – Douglas Costa, Thiago Alcantara, Thomas Mueller, Franck Ribery – Robert Lewandowski

Atletico: Jan Oblak – Juanfran, Jose Gimenez, Diego Godin, Filipe Luis – Saul Niguez, Gabi, Augusto Fernandez, Koke – Antoine Griezmann, Ferando Torres

Wynik pierwszego meczu: 1:0 dla Atletico

Sport.RIRM

drukuj