fot. PAP/Piotr Augustyniak

Ekstraklasa. Wisła Płock zasiadła na fotelu lidera! Śląsk w końcu się przełamał, Legia upokorzyła „Białą Gwiazdę”

Wisła Płock została nowym liderem PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Radosława Sobolewskiego wskoczyli na pierwszą pozycję w tabeli dzięki wygranej przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok 3:1. Po komplet punktów sięgnęły również Śląsk Wrocław oraz Legia Warszawa. Wicemistrzowie Polski upokorzyli na własnym terenie Wisłę Kraków, zwyciężając aż 7:0.


Wisła Płock – Jagiellonia Białystok 3:1 (1:0)
Alan Uryga 25′ Mateusz Szwoch 71′ Jakub Rzeźniczak 81′ – Patryk Klimala 56′

W Płocku – euforia. Drużyna Radosława Sobolewskiego pokonała przed własną publicznością Jagiellonię 3:1 i tym samym została nowym, sensacyjnym liderem rozgrywek. Trzeba przyznać, że Wisła wykazała się w niedzielne popołudnie świetną skutecznością. W drugiej połowie spotkania „Nafciarze” oddali zaledwie dwa celne strzały, ale oba znalazły drogę do bramki Damiana Węglarza.

A wydawało się, że po wyrównującym trafieniu aktywnego w meczu Patryka Klimali przyjezdni pójdą za ciosem, bo i też mieli ku temu okazje. Dużo konkretniejsi w swoich poczynaniach ofensywnych byli jednak gospodarze, którzy po golach autorstwa Alana Urygi, Mateusza Szwocha oraz Jakuba Rzeźniczka zanotowali szóste ligowe zwycięstwo z rzędu. „Jaga” – wobec pierwszej wyjazdowej porażki w obecnym sezonie – spadła na ósme miejsce w tabeli.

Śląsk Wrocław – Arka Gdynia 2:1 (1:0)
Michał Chrapek 2′ Erik Exposito 58′ – Marko Vejinović 81′(k.)

We Wrocławiu nastąpiło długo wyczekiwane przełamanie. Podopieczni Vitezslava Laviczki ograli na własnym stadionie Arkę 2:1, dzięki czemu zaliczyli pierwszy komplet punktów od 17 sierpnia. Od tamtego czasu w siedmiu kolejnych spotkaniach nie odnieśli ani jednej wygranej, aż do teraz. Bramki Michała Chrapka i Erika Exposito powinny uspokoić nie najlepszą atmosferę, jaka panowała w ostatnich tygodniach wokół Śląska.

Zwycięstwo pozwoliło ekipie czeskiego szkoleniowca awansować na szóstą pozycję, którą dzielą wspólnie z Lechią Gdańsk. Arka natomiast znajduje się w coraz trudniejszym położeniu. Zespół trenera Aleksandara Rogicia – z zaledwie dziesięcioma oczkami na koncie po trzynastu rozegranych kolejkach – spadła na przedostatnią, piętnastą lokatę. Do bezpiecznego miejsca traci jeden punkt.

Legia Warszawa – Wisła Kraków 7:0 (3:0)
Luquinhas 1′ Jose Kante 18′ 32′ 53′ Arvydas Novikovas 74′ Paweł Wszołek 80′ Jarosław Niezgoda 90′

Kanonada przy Łazienkowskiej. Legia upokorzyła u siebie Wisłę Kraków, zwyciężając aż 7:0. Strzelanie już w 1. minucie rozpoczął Luquinhas, a bohaterem meczu został Jose Kante. Gwinejczyk, który dotąd głównie rozczarowywał w drużynie z Warszawy, popisał się hat-trickiem, rozgrywając swoje najlepsze spotkania na polskich boiskach. Michała Buchalik w ostatnim kwadransie pokonali również Arvydas Novikovas, Paweł Wszołek oraz Jarosław Niezgoda.

Dla tego drugiego był to premierowe trafienie w barwach wicemistrzów Polski. 27-letni pomocnik do gola dołożył jeszcze dwie asysty. Zawodnicy Aleksandara Vukovicia, dzięki wygranej, wskoczyli na czwartą pozycję w rozgrywkach. „Biała Gwiazda” wpadła w ogromny dołek. Ponosząc piątą ligową porażkę z rzędu, plasuje się dopiero na czternastej lokacie w tabeli, a nad piętnastą Arką ma tylko jedno oczko przewagi.

Sport.RIRM

drukuj