FIFA World Cup 2018. Z obozu rywali: Mecz z Polską jak finał

Do meczu Polska Kolumbia postało już niewiele czasu. Dla obu zespołów będzie to spotkanie z gatunku o „ być albo nie być” na mundialu w Rosji. Mimo porażki z Japonią piłkarze Los Cafeteros są pewni swego przed starciem z drużyną Adama Nawałki.


Faworyt grupy H nieoczekiwanie od porażki rozpoczął swoją przygodę z mistrzostwami świata w Rosji, ulegając Japonii 1:2. Należy jednak przypomnieć, że ekipa Los Cafeteros przez niemal całe spotkanie musiała radzić sobie w dziesiątkę po tym, gdy już w 3. minucie czerwoną kartkę zobaczył Carlos Sanchez. Mimo to podopieczni Jose Pekermana potrafili odrobić straty i kilkukrotnie poważnie zagrozić bramce rywala.

Choć dla Kolumbii – podobnie zresztą również jak i dla Polski – niedzielny mecz będzie z gatunku tych o „być albo nie być”, spokojny o końcowy wynik jest Radamel Falcao, snajper Los Cafeteros.

Musimy zrobić absolutnie wszystko, aby wygrać to spotkanie. Przeżyliśmy wiele jako drużyna i w takich trudnych chwilach wszystko zależy od nas. Wyjdziemy na boisko i zagramy jakby to był finał. Albo oni, albo my. […] Zależy nam również na pokazaniu atrakcyjnego stylu gry. Być może dla innych reprezentacji z Ameryki Południowej liczy się tylko wynik, ale nie dla nas. Chcemy zgarniać punkty grając idealnie – mówił na czwartkowej konferencji prasowej klubowy kolega Kamila Glika.

W podobnym tonie wypowiadał się Abel Aguilar. Defensywny pomocnik naszego najbliższego rywala zapewnił w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem „El Pais”, że jego zespół jest w pełni skoncentrowany na pozostałych meczach, które im pozostały.

Musimy zwyciężyć, aby pozostać przy życiu. W drużynie panuje spokój ducha, bo reprezentacja wciąż ma szanse na awans. Wracając jeszcze do pojedynku z Japonią nie ma dramatu. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że przegraliśmy spotkanie, które powinniśmy wygrać, ale musimy patrzeć w przyszłość i tylko na tym się skupiać – dodał zawodnik Deportivo Cali.

Mecz Polska – Kolumbia zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę (24 czerwca) o godzinie 20:00 czasu warszawskiego. Miejscem zmagań będzie Kazań Ariena.

Sport.RIRM

drukuj