Ekstraklasa. Starcie Górników na remis
Na stadionie w Zabrzu dopiero w drugiej połowie doczekaliśmy się emocji. Gospodarze zremisowali z Łęczną 1:1, tracąc bramkę w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Bohaterem gości został autor wyrównującego gola – Łukasz Mierzejewski.
Pierwsza połowa dzisiejszego spotkania była bardzo słaba. Zarówno miejscowi, jak i przyjezdni nie stwarzali sobie zbyt wielu okazji bramkowych. W 13. minucie Erik Grendel obił spojenie słupka z poprzeczką bramki strzeżonej przez Sergiusza Prusaka i właściwie na tej sytuacji można zakończyć opis pierwszej części meczu.
Wyczekująca bramek i dobrego widowiska publiczność zgromadzona na stadionie w Zabrzu zobaczyła obiecujący początek po zmianie stron. W 47. minucie Grzegorz Piesio oddał atomowy strzał na bramkę Radosława Janukiewicza – były zawodnik Pogoni Szczecin sparował piłkę na rzut rożny. Dziesięć minut później znakomitą akcję ponownie przeprowadzili łęcznianie. Grzegorz Bonin źle przyjął futbolówkę, ale mimo to zdołał oddać strzał – bardzo niecelny. Słuszne pretensje po tej akcji do Bonina miał Bartosz Śpiączka, który był zdecydowanie lepiej ustawiony.
Drugą część spotkania oglądało się zdecydowanie przyjemniej. Zabrzańska publika wreszcie mogła wpaść w szał radości. Gospodarze stopniowo przejmowali kontrole nad przebiegiem gry i w 79. minucie w końcu objęli prowadzenie. Wówczas Roman Gergel otrzymał piłkę od Łukasza Madeja i dośrodkował w pole karne. Tam Szymon Skrzypczak wślizgiem zaatakował futbolówkę i wpakował ją do siatki rywali. Charakterystyczny dzwon zabrzan wybrzmiał!
Zdeterminowani przyjezdni ruszyli, aby odrabiać straty, ale i podopieczni Leszka Ojrzyńskiego nie planowali cofnąć się do defensywy. Być może to był największy błąd taktyczny byłego trenera. W 90. minucie beniaminek wywalczył rzut z autu, następnie piłkę przedłużył Piesio, a ta trafiła do Łukasza Mierzejewskiego, który strzałem w długi róg zapewnił remis ekipie Jurija Szatałowa.
Podział punktów nie zmienił sytuacji obu zespołów w ligowej tabeli. Zabrzanie z dorobkiem zaledwie jedenastu oczek wciąż zajmują ostatnie miejsce, natomiast łęcznianie z dwudziestoma dwoma punktami na koncie zachowali 9. pozycję.
***
Górnik Zabrze – Górnik Łęczna 1:1 (0:0)
Szymon Skrzypczak 79′ – Łukasz Mierzejewski 90′
Górnik Z.: Radosław Janukiewicz – Paweł Widanow (46′ Mateusz Słodowy), Bartosz Kopacz, Adam Danch, Rafał Kosznik – Aleksander Kwiek, Erik Grendel (59′ Konrad Nowak) – Roman Gergel, Robert Jeż, Łukasz Madej (89′ Rafał Kurzawa) – Szymon Skrzypczak
Górnik Ł: Sergiusz Prusak – Łukasz Mierzejewski (90′ Paweł Sasin), Tomislav Bozić, Lukas Bielak, Leandro – Łukasz Tymiński (85′ Przemysław Pitry), Jan Bednarek – Grzegorz Bonin, Tomasz Nowak, Grzegorz Piesio – Bartosz Śpiączka (74′ Jakub Świerczok)
Żółte kartki: Rafał Kosznik, Paweł Widanow (Górnik Z.) oraz Łukasz Tymiński, Lukas Bielak (Górnik Ł.)
Sport.RIRM