Turcja zakończyła operację przeciwko Kurdom
Turcja zakończyła trzymiesięczną operację przeciwko bojownikom partii pracujących Kurdystanu w mieście Dijar-bykysz. W jej wyniku zginęło ponad dwustu siedemdziesięciu walczących Kurdów.
Miasto Dijar-bykysz leżące nad rzeką Tygrys jest stolicą prowincji o tej samej nazwie znajdującej się w południo-wschodniej Turcji. W mieście mieszka ponad pół miliona osób, głównie muzułmańskich Kurdów.
Od trzech miesięcy w starożytnej dzielnicy Sur siły tureckie prowadziły operacje przeciwko bojownikom z partii Pracujących Kurdystanu. Zginęło w niej ponad 270 Kurdów. Zabytkowa dzielnica jest jednym z miejsc, które najbardziej ucierpiało w trakcie walk, które rozpoczęły się w lipcu uległego roku po złamaniu rozejmu przez kurdyjskich bojowników.
W dzielnicy nadal obowiązuje godzina policyjna. Tureckie siły wojskowe cały czas prowadzą operacje w innych miejscach południowowschodniej Turcji, m.in. w miejscowości Idil tuż przy granicy z Syrią. W ciągu trzech tygodni walk miało tam zginąć 120 bojowników Partii Pracujących Kurdystanu.
Według tureckich władz od początku ofensywy przeciwko Kurdom w prowincjach Dijar-bykysz i Sirnak zginęło sześciuset osiemdziesięciu bojowników. Partia Pracujących Kurdystanu domaga się większej autonomii dla Kurdów na terytorium Turcji. UE i USA uważają ją jednak za organizację terrorystyczną. W trakcie szczytu Unia – Turcja w Brukseli Kurdowie protestowali przeciwko wspieraniu Ankary przez państwa wspólnoty.
– Unia Europejska nie powinna finansować Turcji, ponieważ te środki zostaną wykorzystane przeciwko ludności kurdyjskiej. Turecka armia będzie zabijać Kurdów. Cywilów, nie wojowników. Oni są w Irackich górach, nie w Turcji – powiedział Ekin Mohamed Ali, Kurd.
Kurdowie walczą o autonomię od 32 lat. W konflikcie kurdyjsko – tureckim zginęło przez ten czas około czterdziestu tysięcy osób, głównie kurdyjskich rebeliantów.
TV Trwam News