Skutki nawałnic nad Polską
Jedna osoba zginęła, 17 zostało rannych, w tym 3 strażaków w wyniku gwałtownych burz, które przeszły nad Polską.Strażacy zostali poszkodowani w woj. świętokrzyskim, kujawsko pomorskim i wielkopolskim. Poszkodowanych osób najwięcej było w woj. kujawsko-pomorskim – pięć. Wiatr zerwał dachy z ponad 780 budynków. Strażacy interweniowali blisko 6 tys. razy.
Najcięższa sytuacja jest w województwach: mazowieckim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim.
W województwem mazowieckim najtrudniej jest w powiatach płockim, płońskim, radomskim i szydłowieckim. Bez prądu było 100 tys. gospodarstw domowych.
W wielkopolskim uszkodzona została m.in. jedna ze szkół na poznańskim osiedlu Łokietka, dworzec kolejowy w Dziembówku w gminie Kaczory oraz pałac w Krzewinie). Silny wiatr pozrywał również sieci energetyczne.
W kujawsko-pomorskim strażacy najwięcej pracy mieli w Toruniu, Bydgoszczy, Włocławki i Grudziądzu. Obecnie trwają prace m.in. w miejscowości Zawały Koło Torunia. Tam burza z ulewą i wichurą uszkodziła 40 budynków.
Na Dolnym Śląsku strażacy interweniowali ponad 500 razy. Połowa zgłoszeń dotyczyła Wrocławia. Na Klecinie i Partynicach spadł grad wielkości orzechów włoskich. W centrum zostały podtopione dworzec główny i szpital przy Traugutta.
Na Dolnym Śląsku prądu nie miało ok. 30 tys. odbiorców. Połamane drzewa i zerwane trakcje zatrzymały też pociągi. Kolejarze usuwają awarie i organizują komunikację zastępczą. Z unieruchomionych składów zabrano ok. 400 pasażerów.
W woj. lubuskim jedna osoba zginęła, a jedna została ranna. W Sławie zginęła pasażerka samochodu, na które spadł konar drzewa, a w Grabiku pod Żarami został ranny mężczyzna – kierowca autobusu, na które przewróciło się drzewo.
W Małopolsce najtrudniej jest w powiatach: krakowskim, chrzanowskim, miechowskim i olkuskim. Drogi były nieprzejezdne przez powalone drzewa. Z problemami kursowały też pociągi.
Na Podkarpaciu najwięcej interwencji było w powiecie stalowowolskim, m.in. w gminie Zaleszany oraz na drodze krajowej nr 77 Nisko – Sandomierz – w Stalowej Woli, na którą spadły połamane drzewa.
Na Warmii i Mazurach prądu nie miało ponad 5 tys. odbiorców. W rejonach: nidzickim, działdowskim, nowomiejskim, ełckim, olsztyńskim i bartoszyckim uszkodzonych było ponad 200 stacji transformatorowych.
Mocno wiało na Bałtyku. Siła wiatru dochodziła w porywach do 8 stopni w skali Beauforta.
RIRM/IAR