Seremet chce informacji ws. Amber Gold
Prokurator generalny Andrzej Seremet chce poznać również skalę zjawiska dot. parabanków. W tym celu zwrócił się do prokuratur apelacyjnych w całym kraju o informacje o śledztwach wobec podmiotów niebędących bankami, a które oferują usługi zastrzeżone dla banków
Do 20 sierpnia prokuratura Okręgowa w Gdańsku ma przedstawić informacje dot. śledztwa ws. spółki Amber Gold. Istnieje podejrzenie, że spółka dopuściła się oszustwa i prania brudnych pieniędzy.
Zawiadomienie w tej sprawie złożył Bank Gospodarki Żywnościowej.
„Ten wątek postępowania dotyczy podejrzenia doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, oraz podejrzenia wprowadzenia do obrotu środków pochodzących z przestępstwa. Do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku to zawiadomienie wpłynęło 15 czerwca br. Na wskutek wskazanego zawiadomienia o przestępstwie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku w dniu 28 czerwca br. wszczęła śledztwo”- powiedział rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku prokurator Wojciech SzelągowskiŚledczy sprawdzają też wnioski od 30 klientów Amber Gold, dotyczące podejrzenia niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez firmę. Klienci uważają, że mogli paść ofiarą oszustwa.
W związku z tym SP chce, by premier zabrał głos w sprawie sytuacji finansowej firmy Amber Gold. Przewodniczący KP SP Arkadiusz Mularczyk nie wykluczył zwołania w tej sprawie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, jeszcze w czasie wakacji.
„Uważamy, że nie może być sytuacji w której 50 tys. Polaków lokuje swoje oszczędności życia w firmie, co do której są informacje, że Rząd wiedział, premier wiedział, że sytuacja tej firmy jest krytyczna i że ta firma może nie wypłacać klientom ich depozytów. Dlatego domagamy się takiej informacji, takiej wiedzy ponieważ tego domaga się społeczeństwo”- powiedział Arkadiusz Mularczyk.Z ewentualną utratą płynności finansowej przez spółkę Amber Gold – na zasadzie efektu domina – związane są kłopoty innego parabanku Finroyal-u. Jej b. dyrektor generalny, Andrzej Korytkowski usłyszał zarzut prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia. Ma dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Wypowiedź Wojciecha Szelągowskiego