Radziwiłł apeluje do pielęgniarek z CZD, by wróciły do pacjentów

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zaapelował w poniedziałek do pielęgniarek i położnych z Centrum Zdrowia Dziecka, by powróciły do opiekowania się pacjentami. Ocenił, że trwający niemal tydzień strajk pogarsza sytuację finansową i wizerunkową placówki.

W poniedziałek podczas konferencji prasowej minister wskazał, że sytuacja w CZD, gdzie od 24 maja trwa strajk pielęgniarek i położnych, jest efektem wieloletnich zaniedbań i owocem konfliktu, z którym przez wiele lat nie radzili sobie poprzedni ministrowie. W ocenie ministra protest naraża placówkę na pogłębianie się problemów, stawiając pod znakiem zapytania jej przyszłość. Pytany, czy jest plan rozwiązania CZD, odparł, że w tej chwili takiego planu nie ma.

„Przyszłości CZD nie zagraża minister zdrowia, tylko ci, którzy narażają je na te straty, które już po tych kilku dniach strajku sięgają kilku milionów złotych” – powiedział Radziwiłł.

Radziwiłł zapewnił, że resort bierze udział w próbach rozwiązania konfliktu w CZD, m.in. zwrócił się do mediatora, jest w kontakcie z dyrekcją i ze wszystkimi związkami zawodowymi w Centrum.

„Jestem do dyspozycji w zakresie jakiegokolwiek wsparcia, które jest możliwe i potrzebne, do dalszych negocjacji między związkiem zawodowym a dyrekcją” – podkreślił minister.

„Im szybciej panie pielęgniarki dogadają się z dyrekcją, tym lepiej, ja nie stawiam żadnych ultimatów w tym zakresie, proszę przede wszystkim o powrót do pacjentów, a jeśli chodzi o negocjacje, to nie mam żadnych wątpliwości, że jest możliwe rozwiązanie, które podpiszą obie strony” – dodał Radziwiłł.

Jak podkreślił, aby doszło do porozumienia, dwie strony muszą rozumieć jego potrzebę. Dodał, że jeśli zrealizowanie tych postulatów będzie wykraczać poza możliwości dyrekcji CZD, „będziemy o tym rozmawiać”, ale prosi pielęgniarki o powrót do łóżek pacjentów, aby było możliwe dalsze funkcjonowanie CZD.

Radziwiłł zapewnił, że w związku z sytuacją w Instytucie żadne dziecko nie zostało poszkodowane, chociaż – jak zaznaczył – zdaje sobie sprawę, że dzieci, a szczególnie ich rodzice nie czuli się w tym czasie bezpiecznie.

Strajk pielęgniarek i położnych w Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” trwa od niemal tygodnia – od 24 maja, kiedy to personel, domagając się podwyżek i zwiększenia obsady kadrowej, zdecydował się na odejście od łóżek pacjentów. Od tego czasu – z krótkimi przerwami – prowadzone są negocjacje. Ostatnia tura została zawieszona w niedzielę wieczorem.

Szpital od lat zmaga się m.in. z finansowymi problemami. Obecnie zobowiązania ogółem placówki wynoszą 336 mln zł, w tym zobowiązania wymagalne – 23 mln zł. W połowie grudnia 2015 r. minister Skarbu Państwa pozytywnie rozpatrzył wniosek CZD dotyczący udzielenia 100 mln zł pożyczki. Została ona uruchomiona w styczniu 2016 r. z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców.

PAP/RIRM

drukuj