Protest przeciwko tzw. konwencji przemocowej
Przed Pałacem Prezydenckim odbyła się pikieta wzywająca Bronisława Komorowskiego do nieratyfikowania kontrowersyjnej Konwencji Rady Europy. Dokument, pod pretekstem walki z przemocą, wprowadza do polskiego prawa elementy szkodliwej ideologii gender. Organizatorem akcji jest Prawica Rzeczypospolitej.
Na nic zdały się apele i prośby Polaków. Prezydent Bronisław Komorowski – mimo wielu głosów sprzeciwu podpisał ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację szkodliwej Konwencji Rady Europy. Stąd dzisiejsza manifestacja przed Belwederem.
Wiele środowisk (zarówno kościelnych, na czele z Konferencją Episkopatu Polski – jak i świeckich, w tym polityków PiS-u i SP) wzywa prezydenta do nieratyfikowania dokumentu, który pod zgubną nazwą wprowadza do polskiego porządku prawnego pojęcia, mające na celu destrukcję podstawowych wartości.
– Sądzę, że pewne grupy (i tu długo się broniłem, żeby nie używać tego słowa, ale chyba lewaków i nawet dewiantów) próbują zniszczyć naszą kulturę, zniszczyć nasze podstawy kultury, które świadczą o tożsamości naszego narodu – powiedział Wojciech Kowalski z Prawicy Rzeczypospolitej.
– Od tego, jak się zachowamy; od tego, czy pójdziemy głosować, na kogo będziemy głosować, czy będziemy bronić swojej tradycji, wiary, swojej rodziny, swoich dzieci i po prostu swoich własnych poglądów zależy, jak będzie wyglądała Polska. I to nie gdzieś tam daleko ale teraz, za pół roku, za rok – podkreśliła Ewa Kowalewska.
Zofia Pomirska zwraca uwagę, że Konwencja Rady Europy to także bubel prawny, który nie powinien wchodzić w życie.
– Jest niezgodny z konstytucją. Poza tym uderza w rodzinę, w strukturę społeczną, jaką do tej pory tworzy kobieta, mężczyzna i dziecko. Uważamy, że ten porządek prawny, który w tej chwili obowiązuje w Polsce właściwie chroni ofiary przemocy, trzeba tylko to prawo egzekwować i oczywiście bronić wszystkich najsłabszych, ze względu na to, czy to są kobiety, czy dzieci. Nie chcemy przedefiniowania definicji płci w formie rozumienia płci kulturowej – powiedziała Zofia Pomirska, rzecznik Prawicy RP.
Dalsze kroki co do podpisania dokumentu prezydent Bronisław Komorowski ma podjąć bezzwłocznie po analizie prawnej.
TV Trwam News/RIRM