Prof. W. Wysocki: Oczekujemy reakcji władz stanowych na zachowanie burmistrza New Jersey
Powinniśmy oczekiwać reakcji władz stanowych, bo nie powinno się pozwalać na tak haniebne występki. Jest to tym bardziej przykre, że burmistrz ma korzenie żydowskie – powiedział prof. Wojciech Wysocki, odnosząc się do postawy burmistrza New Jersey, który nazwał marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego „antysemitą, białym nacjonalistą i osobą zaprzeczającą Holocaustowi”.
Burmistrz Jersey City Steven Fulop zaatakował marszałka Stanisława Karczewskiego za wypowiedź nt. Pomnika Katyńskiego.
Amerykański polityk na portalu społecznościowym nazwał marszałka Senatu „antysemitą, białym nacjonalistą i osobą zaprzeczającą Holocaustowi”. Co więcej, według Stevena Fulopa, marszałek wyższej izby polskiego parlamentu – ma „zerową wiarygodność”. [czytaj więcej]
Te absurdalne słowa burmistrza Jersey to nawiązanie do wypowiedzi marszałka na temat usunięcia Pomnika Katyńskiego z placu w tym mieście.
„Sytuacja jest naprawdę skandaliczna, bardzo przykra dla nas” – tak wcześniej sprawę planowanego usunięcia pomnika skomentował marszałek.
Nie wykluczył też wydania oświadczenia lub uchwały Senatu. To spotkało się z agresywnym atakiem burmistrza.
– Niestety antysemityzm stał się nierzeczywistym argumentem do osiągania określonych celów – podkreślił prof. Wojciech Wysocki, historyk.
– Jest to tym bardziej przykre, że burmistrz ma korzenie żydowskie. Wykorzystuje te doświadczenia, bardzo źle kojarzone w Polsce, do celów partykularnych, dla nas bolesnych, ale związanych tylko z jednym elementem, jakim jest pomnik. Wytacza coś, co nie powinno nigdy być użyte. Powinniśmy oczekiwać reakcji władz stanowych, bo nie powinno się pozwalać na tak haniebne występki – dodał prof. Wojciech Wysocki.
Wypowiedź burmistrza New Jersey kategorycznie potępił ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Piotr Wilczek. Oskarżenia nazwał bezpodstawnymi.
Głos zabrało też Forum Żydów Polskich.
„Burmistrz Jersey City dopuścił się oszczerstwa i obrazy wobec marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego; w dodatku bezpodstawnie używając słów <<antysemita, biały nacjonalista, zaprzeczający Holocaustowi>>, dewaluuje te określenia” – wskazano.
RIRM