Trwa spór o praworządność w Polsce

3 lipca sędziowie Sądu Najwyższego, którzy osiągnęli wiek emerytalny, mają przejść w stan spoczynku. Takie regulacje przewiduje nowa ustawa, która trafiła na silny opór I Prezes Sądu Najwyższego. Małgorzata Gersdorf nie złożyła do prezydenta wniosku, który pozwoliłby jej dalej orzekać. Zrobiło to jednak 16 innych sędziów, a to argument, po który rząd sięga w sporze z Komisją Europejską.

Wtorkowe wysłuchanie w Radzie Unii Europejskiej nie zamyka sporu na linii Warszawa-Bruksela.

– Komisja po wtorkowym wysłuchaniu na forum Rady uznała, że nie będzie prawdopodobnie w stanie przekonać wystarczająco szerokiej grupy państw do swoich racji – zaznacza Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawiecki przekonuje, że brak dialogu i zaostrzenie sporu to efekt właśnie działań samej Komisji. Polska wywiązała się ze swoich zobowiązań, ustawy zostały zmienione – to deklaracja premiera.

– Mogę tylko ubolewać, że Komisja sama zaczęła prawdopodobnie powątpiewać w tę możliwość dogadania się z nami, podczas gdy my zrealizowaliśmy wszystkie kroki, które uzgodniliśmy z Komisją Europejską – wskazuje premier.

– Komisja Europejska przegra ten bój. Pan Timmermans jest karmiony przez opozycję totalną, przez Nowoczesną, przez Platformę – mówi Maciej Wąsik, minister w Kancelarii Premiera.

Poseł Andrzej Halicki z PO odpiera zarzuty i przekonuje, że Komisja nie miała innego wyjścia.

– Tutaj nie ma racji ten, kto łamie porządek prawny, łamie międzynarodowe traktaty – przekonuje Andrzej Halicki, poseł PO.

Bo tak opozycja postrzega działania Prawa i Sprawiedliwości.

– Politycy PiS zamiast szukać winnych w opozycji, powinni uderzyć się we własne piersi i zapytać, gdzie są błędy – podkreśla Marek Sawicki, poseł PSL.

Pytania o własne błędy nie będzie, bo to Komisja Europejska przekracza swoje uprawnienia – twierdzi były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

– Państwo członkowskie ma prawo reformować ustrój prawny. To jest prerogatywa państwa członkowskiego. W UE nie ma definicji praworządności – mówi Witold Waszczykowski, były szef MSZ.

Eskalacja sporu może nastąpić 3 lipca. Frans Timmermans chce pilnych działań, bo właśnie wtedy część sędziów Sądu Najwyższego może przejść w stan spoczynku. O ich dalszym orzekaniu zdecyduje prezydent, jednak o to musieli wnioskować sami sędziowie.

– 16 sędziów złożyło takie wnioski i zgodnie z tą procedurą pan prezydent ostatecznie podejmie decyzję – mówi Mateusz Morawiecki.

W tym gronie nie ma jednak pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Małgorzata Gersdorf chce pełnić swoją funkcję do kwietnia 2020 roku i ma tutaj wsparcie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. Najbliższe miesiące mogą przynieść chaos.

– Może nie można mówić o jakimś paraliżu Sądu Najwyższego, ale na pewno w wielu kategoriach spraw będziemy mieli do czynienia z poważnym zakłóceniem (…), spowolnieniem tego działania Sądu Najwyższego – zapowiada Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego.

Nie ma w Polce sądownictwa równoległego, grupa osób nie może kreować własnej opinii i narzucać swojego myślenia innym – odpowiada minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

– Są przewidziane właściwe formy odpowiedzialności dyscyplinarnej, służbowej, są inne formy prawnej reakcji, natomiast ja mam nadzieję, że w tej sprawie wszyscy zachowają się w sposób zgodny z prawem i odpowiedzialny – komentuje Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości.

Niewykluczone, że ustawa o Sądzie Najwyższym trafi do Trybunału Sprawiedliwości UE. Chce tego sam Sąd Najwyższy.

– Według ostatnich doniesień i deklaracji, to chyba jedyne nasze oczekiwania już się wiążą właśnie z tym trybem, czyli z Komisją Europejską i Trybunałem Sprawiedliwości UE – podkreśla Michał Laskowski.

Medialne doniesienia wskazują, że właśnie taką drogę chce obrać Frans Timmermans.

– To będzie starcie Juncker kontra Timmermans – zapowiada Wojciech Skurkiewicz – wiceminister obrony narodowej

Bo zielonego świata ze strony szefa Komisji Europejskiej dla tego rozwiązania nie ma.

– Elity brukselskie – w pierwszej kolejności – muszą same zdecydować o tym, jakie jest ich to konkretne, właściwe stanowisko, bo dziś mamy taki dualizm słowny – mówi Wojciech Skurkiewicz.

W Sądzie Najwyższym orzeka obecnie 74 sędziów, 27 osiągnęło wiek emerytalny. Łączna liczba sędziów – według nowych regulacji – wzrośnie do 120. 20 z nich zasiądzie w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej, 16 z Izbie Dyscyplinarnej.

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl