PiS i SLD chcą ponownego liczenia głosów w Radomiu
Obie partie nie zgadzają się z podziałem mandatów w Radzie Miejskiej, który ustaliła Komisja Wyborcza. Wniosek w tej sprawie trafił już do sądu. O nieprawidłowościach podczas wyborów mówią sami wyborcy, ale też członkowie komisji czy mężowie zaufania.
W jednym z okręgów do urn wrzucono bardzo dużo kart, których wynik uznano za nieważny. Coraz więcej wyborców zgłasza różnego typu nieprawidłowości, dlatego powinien się tym zając sąd – przekonuje poseł Marek Suski.
– Komisja nie uznała części głosów, dlatego, że linie przecinały się, a jednocześnie łączyły się w dole łukiem. W naszym przekonaniu jest to oczywistym postawieniem znaku „x”, a że był postawiony jednym ruchem ręki, a nie przerywanym, to nie powinno dyskwalifikować. Były dokładnie w kratce i dokładnie były to linie, które się przecinają, więc interpretacja, że to głos nieważny, jest według nas niewłaściwa – mówi Marek Suski.W Radzie Radomia na 28 mandatów, 14 zdobyło PiS, 12 PO, a po jednym SLD oraz Stowarzyszenie „Radomianie Razem”. W niedzielę druga tura wyborów na prezydenta miasta; w Radomiu walczyć będą kandydaci z PiS oraz z PO.
RIRM