Aleksander Miszalski został prezydentem Krakowa, Jacek Sutryk Wrocławia a Konrad Fijołek Rzeszowa. W dużych miastach władzę objęła Platforma Obywatelska. W mniejszych miastach konserwatywni politycy cieszą się większym poparciem.
W wielu miejscowościach osoby zupełnie nierozpoznawalne politycznie bardzo ładnie zawalczyły o swój sukces i go osiągnęły. Jednocześnie wielu dotychczasowych włodarzy było przekonanych, że władza sama przyjdzie im do ręki. Poczuli się zbyt pewnie, myśląc, że władza jest im dana raz na zawsze – ocenił w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Jacek Kurzępa, socjolog oraz radny Sejmiku Województwa Lubuskiego.
Po dziewięciu godzinach od zamknięcia lokali wyborczych Państwowa Komisja Wyborcza przekazała wyniki drugiej tury wyborów samorządowych. Frekwencja wyniosła 44,06 procent.
Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej są już dane ze 100 procent obwodów głosowania. Frekwencja wyborcza – według tych danych – wyniosła 44,06 procent.
Aleksander Miszalski prezydentem Krakowa, Jacek Sutryk Wrocławia, a Konrad Fijołek Rzeszowa. Zmiana prezydenta nastąpi także w Toruniu i w Zielonej Górze.
Frekwencja w II turze wyborów samorządowych wyniosła 44,06 procent. W głosowaniu wybrano 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast – poinformował przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Sylwester Marciniak.
W niedzielę odbędzie się II tura wyborów samorządowych. Państwowa Komisja Wyborcza przypomina, jak oddać ważny glos.
Trwa cisza wyborcza. Obowiązuje ona na terenie całego kraju, choć nie wszyscy wezmą udział w głosowaniu.
O północy z piątku na sobotę rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych, która potrwa do końca głosowania, czyli do niedzieli do godz. 21.00.
Agitacja wpływa na wyborców bez względu na to, gdzie jest prowadzona; jej zakazu należy zatem przestrzegać na terenie całego kraju – mówił szef PKW Sylwester Marciniak przed rozpoczęciem ciszy wyborczej poprzedzającej drugą turę wyborów samorządowych.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Małgorzata Wassermann, zaapelowała w piątek o udział w drugiej turze wyborów na prezydenta Krakowa. Równocześnie poinformowała, że nie mogłaby poprzeć Łukasza Gibały, który według niej „w sposób haniebny” manifestował wielokrotnie pogardę dla ludzi mających prawicowe poglądy.
Fala zwolnień, wzrost cen żywności, podwyżki cen prądu, drogie paliwo – to zdaniem byłego premiera Mateusza Morawieckiego przemawia za czerwoną kartką dla kandydatów koalicji rządzącej w wyborach samorządowych.