Jaka perspektywa budżetowa na przyszły rok?
Politycy PO przekonują, że budżet jest wiarygodny i gwarantuje bezpieczeństwo. PiS mówi z kolei, że projekt to akt desperacji ze strony koalicji rządzącej, mający utrzymać ją przy władzy.
SP zapowiedziała już złożenie wniosku o odrzucenie ustawy, złej, nierzetelnej o której tyle złego zostało powiedziane w pierwszym czytaniu – powiedział poseł Jacek Bogucki.
Nowy minister finansów Mateusz Szczurek, choć nie jest autorem dokumentu mówi, że budżet na 2014 r. nie jest łatwy, a polską gospodarkę stać na wyższy wzrost, niż ten założony w wysokości 2,5 proc.
Poseł Beata Szydło, wiceprezes PiS, zwróciła uwagę, że nie można wpisywać do ustawy budżetowej tak znacznych zmian systemowych zanim nie zostaną one przyjęte. Chodzi o zapisanie w budżecie środków, które będą pochodziły z reformy OFE, mimo że pracuje nad nią obecnie senat. Jak mówiła ostatnie dwa lata są modelowym przykładem, w jaki sposób PO myśli o finansach publicznych i o tym, co się dzieje.
Poseł przypomniała prace nad ustawą budżetową na 2013 rok.
– Kompletnie nierealne założenia, kompletnie pomylone wszystkie prognozy – a mimo to, zostało to przepchnięte i przeprowadzone. W połowie tego roku nowelizacja budżetu – okazało się, że to jeszcze zbyt mało, a więc trzeba jeszcze sięgnąć do systemu. Cerujecie, fastrygujecie, ale nawet ta fastryga zaczyna już pękać w różnych miejscach i budżet się rozsypuje. Jeżeli państwo mówicie o tym, jakie to wspaniałe tutaj zostały zaprojektowane rozwiązania, wydatki na rok przyszły, mówiąc o tym, że przeznaczacie pieniądze na obronę narodową, na naukę, dla samorządów, na zabezpieczenie powodziowe – nie robicie łaski.
Poseł Jacek Bogucki stwierdził, że posłowie w sejmowych komisjach złożyli kilkadziesiąt poprawek, setki uwag. Wszystkie zostały odrzucone z wyjątkiem tych PO i PSL. Parlamentarzysta przypomniał, że w pierwszym czytaniu mówiono jaki ten projekt budżetu jest; dziś nadszedł czas, aby mówić czego w nim nie ma.
– Nie będzie niczego w tym budżecie – cytując klasyka, którego jesteście godni. W tym budżecie nie ma nadziei dla Polaków, nie ma działań prorozwojowych, nie ma polityki prorodzinnej, nie ma instrumentów pozwalających młodym Polakom znaleźć pracę w Polsce; nie ma pomysłu, jak zatrzymać dziesiątki tysięcy wyjeżdżających corocznie – tych z wyżu demograficznego lat 80-tych. Nie ma w budżecie pieniędzy na nic, poza utrzymaniem armii waszych ludzi, zatrudnionych przez was w administracji, już chyba większej niż armia Wojska Polskiego –stutysięcznej, a może już liczniejszej – mówił poseł Jacek Bogucki.
Poseł Beata Szydło zwróciła także uwagę na rosnące z roku na rok wydatki sztywne przy braku pomysłów na dalsze rządy.
– Brak jakiejkolwiek wizji tego rzeczywistego rozpędu inwestycyjnego i rozwojowego. Będziemy dreptać w miejscu – i taka jest filozofia PO – byle przetrwać. Tutaj, z tej mównicy padły słowa, które pokazują o co idzie i w czym jest rzecz. Czekacie państwo z utęsknieniem na następną perspektywę finansową, żeby pieniądze z UE przeznaczyć na kolejne trwanie. Na to zgody nie ma i być nie może. Tych pieniędzy z UE, które już w tej chwili, z tej perspektywy zmarnowaliście, nie można zmarnować w kolejnej perspektywie. Jeżeli chcecie je tylko i wyłącznie przejeść i przeznaczyć na własne przetrwanie, to jest to błąd systemowy – powiedziała wiceprezes PiS.
RIRM