Rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu na 2013 r

Rząd Donalda Tuska przyjął projekt nowelizacji budżetu na 2013 r. Zakłada on wzrost deficytu o blisko 16 mld zł wobec 36,6 mld zł zapisanych w ustawie. Dochody budżetowe w 2013 r. mają być niższe niż zapisano w ustawie o blisko 24 mld zł; wydatki natomiast mają być obcięte o ponad 7,6 mld zł.

Po raz pierwszy relacja długu publicznego do PKB przekracza w budżecie 50 proc., za co przewidziane są sankcje, nakładane na finanse publiczne. Dlatego też prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację, która zawiesza tzw. pierwszy próg ostrożnościowy i tym samym pozwolił na większy deficyt.

„Dzisiejsza decyzja rządu pokazuje, że budżet na 2013 r. był oparty na całkowicie fikcyjnych założeniach” – mówi ekonomista prof. Krzysztof Rybiński. To – jak dodaje – stawia pod znakiem zapytania fakt, czy rząd panuje nad finansami publicznymi.

– Jeżeli ktoś może się aż tak bardzo pomylić, o tyle miliardów złotych – planując na pół roku do przodu – to należy stawiać pytanie czy w ogóle orientuje się on jaka jest prawdziwa sytuacja w gospodarce i finansach publicznych. Pamiętajmy, że spowolnienie gospodarcze w Polsce nie jest kwestią jednorazową; przed nami prawdopodobnie dłuższy czas wolnego wzrostu, a polskie finanse publiczne są niedostosowane do tak niskiego wzrostu gospodarczego, czyli te duże deficyty rzędu 50, 60 miliardów złotych mogą pojawiać się co roku, co może oznaczać, że Polska coraz bardziej będzie się zadłużała. Polski rząd, polski parlament przegłosowały zawieszenie I progu ostrożnościowego, żeby pozwolić rządowi Donalda Tuska na dalsze zadłużanie Polski. To smutne informacje – powiedział prof. Krzysztof Rybiński.

„Coraz bardziej widać, że rola ministra finansów Jacka Rostowskiego jest skrajnie destrukcyjna; ma skrajnie negatywny wpływ na finanse publiczne – zadłuża Polskę na niespotykaną skalę. Jest już najwyższy czas, by Jacek Rostowski przestał sprawować funkcję ministra finansów” – stwierdził profesor Rybiński.

– Ten człowiek powinien był zostać odwołany ze stanowiska już co najmniej dwa lata temu. Może wtedy uniknęlibyśmy katastrofy finansów publicznych, którą teraz mamy. Brak jakichkolwiek reform przez ostatnie 6 lat spowodowało to, że w Polsce zaczyna brakować pieniędzy na podstawowe funkcje państwa. Już za kilka lat przekonają się o tym emeryci, którym emerytury zostaną po części odebrane. Już dzisiaj widać potężną dziurę w ZUS, w NFZ. Coraz więcej osób przekonuje się o tym na własnej kieszeni, gdy widzi że za leki musi coraz częściej płacić samemu, że leki nie są refundowane, że kolejki do szpitali się wydłużają. To widać po inwestycjach, które samorządy bardzo mocno muszą ciąć; widać to po wielu zamykanych szkołach i po tysiącach nauczycieli, którzy tracą pracę. To są konsekwencje zaniechań ostatnich kilku lat, ale to dopiero początek – powiedział prof. Krzysztof Rybiński.

Nad przyjętą dziś przez rząd nowelizacją budżetu będzie teraz pracował Sejm.

RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl