H. Grzegorczyk o tzw. Marszu Równości w Gdańsku: Ważne, żeby prezydent miasta już nigdy nie wyraziła zgody na takie wydarzenia
Ważne jest to, żeby pani prezydent i miasto Gdańsk już nigdy nie wyraziło zgody na to, aby w naszym mieście organizowane były właśnie takie marsze – wskazał Hubert Grzegorczyk, koordynator inicjatywy „SOS dla Polskiej Rodziny”.
Organizacje społeczne zaapelowały do prezydent Gdańska i urzędników by w przyszłości nie zezwalali na tzw. Marsz Równości. To właśnie podczas sobotniego trójmiejskiego marszu dewiacyjnych środowisk LGBT doszło do skandalicznego, jak to nazwano happeningu. M.in. kilku uczestników niosło transparent z waginą imitując procesję Bożego Ciała z Najświętszym Sakramentem. Sprawą zajęła się prokuratura, która bada czy doszło do znieważenia uczuć religijnych [zobacz więcej].
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wraziła zgodę, a następnie uczestniczyła w tzw. Marszu Równości. Teraz po protestach wielu środowisk stwierdziła, że jest głęboko poruszona tym co się stało.
Zapraszam Państwa do zapoznania się z moim komentarzem dotyczącym wydarzeń, które miały miejsce podczas V Trójmiejskiego Marszu Równości. Treść listu, jaki napisałam do autorek „akcji happeningowej” znajduje się poniżej 👇 pic.twitter.com/CA3uosybud
— Aleksandra Dulkiewicz (@Dulkiewicz_A) 28 maja 2019
W sobotę doszło do zbeszczeszczania naszych uczuć, symboli i wartości religijnych – powiedział Hubert Grzegorczyk ze Stowarzyszenia MyGdańsk.pl.
– Nie godzimy się na to, żeby były obrażane nasze wartości i uczucia religijne. Czuje się osobiście tym dotknięty, jak też wielu katolików w Polsce, i na pewno w tej sprawie nie odpuścimy. To, że pani prezydent Gdańska teraz wyraża skruchę nie zmienia faktu, że jednak dopuściła do tego, żeby ten marsz w Gdańsku się odbył. Ona była na tym marszu, widziała te gorszące rzeczy. Nie zareagowała, a mogła to uczynić jako organ administracji samorządowej i po prostu rozwiązać ten marsz. Teraz ta skrucha, która jest, jest pewnego rodzaju pewną presją społeczną. Ważne jest to, żeby pani prezydent i miasto Gdańsk już nigdy nie wyraziło zgody na to, aby w naszym mieście organizowane były właśnie takie marsze. Miejscem, gdzie należy wyrażać swoją seksualność, nie jest ulica a sypialnia – powiedział Hubert Grzegorczyk.
Zawiadomienie do prokuratury złożyły trzy osoby m.in. przedstawiciele inicjatywy SOS dla Polskiej Rodziny oraz Stowarzyszenia MyGdańsk.pl. Dochodzenie w sprawie znieważenia uczuć religijnych nadzoruje Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście.
RIRM