Ekspert: Modlitewne inicjatywy podejmowane przez wiernych z USA wpływają na podejmowane tam decyzje. Zamknięto kilka klinik aborcyjnych
Środowiska katolickie i inicjatywy modlitewne przez nie podejmowane są szansą dla współczesnej cywilizacji – ocenił socjolog Grzegorz Wiński. Ekspert odniósł się w ten sposób do 9-tygodniowej nowenny w obronie życia, która ruszyła w Stanach Zjednoczonych.
Szturm modlitewny podjęty przez wiernych z Ameryki ma związek ze zmianami personalnymi, jakie szykują się w tamtejszym Sądzie Najwyższym. Dzięki nim Stany Zjednoczone mogą zerwać z dotychczasowym orzecznictwem w sprawach tzw. aborcji [czytaj więcej].
Grzegorz Wiński podkreślił, że prawo stanowione w USA ma ogromny wpływ na inne kraje. Dlatego – jak wskazał ekspert – modlitewne inicjatywy, które podejmują amerykańscy wierni wpływają na podejmowane tam decyzje.
– Należy przypomnieć, że inicjatywy modlitewne podjęte przez wspólnoty katolickie w całej Ameryce Północnej nie dość, iż cieszą się dużą popularnością, to jeszcze przynoszą wymierne skutki. Grupy modlitewne, które przez wiele miesięcy modliły się przy klinikach aborcyjnych skutecznie doprowadziły do zamknięcia kilku z nich. Kultura prawna w Stanach Zjednoczonych jest wysoko rozwinięta, a ponadto ma charakter bardzo ekspensywny – oddziałuje na inne kraje, przynależy do kręgu zachodnich cywilizacji, jest bardzo szeroko komentowana i stanowi podstawę licznych publikacji – mówił socjolog.
Zmiany personalne, jakie mają nastąpić w sądzie najwyższym USA wynikają z odejścia na emeryturę jednego z sędziów. Jego orzecznictwo przyczyniło się m.in do legalizacji tzw. związków homoseksualnych. Sędziego może zastąpić kandydat, którego zaproponował amerykański prezydent. Faworyt Donalda Trumpa znany jest z konserwatywnych poglądów.
Głosowanie w Stanach Zjednoczonych odbędzie się na jesieni. Z kolei modlitewna nowenna będzie odmawiana w każdy piątek i potrwa do 28 września.
RIRM