W Senacie istniało podejrzenie, że jeden z pracowników parlamentu może być zarażony koronawirusem
Czwartek był bardzo nerwowym dniem w Senacie. Marszałek Tomasz Grodzki długo przesuwał początek obrad izby, po czym ogłosił, że wszyscy senatorowie mogą trafić na kwarantannę. Prawo i Sprawiedliwość mówi o nieodpowiedzialności i przekonuje, że działania marszałka nie służą walce z epidemią.